Znowu puzzle.. może trochę walentynkowo DIY

By | 11:10 23 comments
04.02.2015 o 11:10

Puzzli u nas dostatek :-) I takich stareńkich, na których dziewczyny poznawały kształty, pełno miksów (i o dziwo wyjąć jeden, a One doskonale wiedzą z jakiego obrazka i bajki), cała masa nowości bo przecież trzeba być na topie :-)
Są też odłożone te, z którymi nic się nie da zrobić. Dzieci nie dadzą, ale ja dam radę!

Dzisiaj na tapetę idzie Kubuś Puchatek. Jeden jedyny puzelek gdzieś się zagubił i psuje całość układanki. Ale dla mnie to atut tego zestawu.
Zobaczcie jaki pomysł na taki defekt miała Baba :)







Tym razem wszystkie razem malowałam spray'em - dużo szybciej, lepszy efekt krycia. Choć śmierdziało dużo gorzej. 
Rada: przed pomalowaniem ponumerujcie od spodu każdą część. Nie widziałam jeszcze w sprzedaży czarnych puzzli. Może to jest nisza dla tych z wysokim IQ? Poradziliby sobie :)
Puzzle przykleiłam do białego brystolu tak żeby pokazać miejsce każdej części. Ten brakujący jest sednem tego projektu.
I natchnęło mnie: Kiedyś Cię znajdę...  brzmi jak hasło reklamowe ;-) Wyrwane z kartki i ot tak przyklejone pod obrazkiem.




Każdy zobaczy w tej pracy to z czym mu się ona skojarzy. Może być Walentynką, może być plakatem reklamowym, może być śmieszną historyjką na ścianie.
Dziś plakat zagościł w sypialni nad wezgłowiem. Dołączyła strzała, domek, kilka gałązek brzozowych przyklejonych taśmą do ściany, jest też łoś ze ... ściereczki do naczyń z Ikea :)








Nowszy post Starszy post Strona główna

23 komentarze:

  1. Wow to wygląda świetnie :) Aktualnie szukam ciekawych grafik na Ribbę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł !!! chyba też muszę przeglądnąć puzzle dziecka :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci mają skarby na dnie wielkich koszy z zabawkami. Nie bawią się już nimi, a my możemy zrobić małe arcydziełka ;-)

      Usuń
  3. Wyszło super! Znów COŚ z niczego :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nooo z tymi puzlami to pomysł genialny :)
    Supcio!
    Pozdrawiam cieplutko :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta - przynajmniej nie wylądowały w koszu jako braki na stanie :-)

      Usuń
  5. Jest MEGA !!!! U Mnie w czarnej ramie i było by Bosko!
    Wspaniały pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był plan umieścić w czarnej, bo aż się prosi o to. Ale z wolnych większa czarna była za duża, mniejsza czarna była za mała, a ta naturalna jeszcze niech po będzie naturalna. Ale pewnie pójdzie pod pędzel kiedyś ;-)

      Usuń
  6. Świetny efekt, nic dodać nic ująć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodać można - ten brakujący element. Tylko, że wtedy to już nie będzie TO! :-)

      Usuń
  7. Świetny pomysł!

    www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Ewelino w moich skromnych progach. Jak widzisz śmieci reanimuje ;-)
      Pozdrawiam dalekie kraje!

      Usuń
  8. ekstra, ekstra, drugie życie puzzli ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zwykłe puzzle a takie niezwykłe:) I like it!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto ma dzieci - ma też puzzle, a z czasem też ma ich resztki ;-)

      Usuń
  10. Czad! Uwielbiam takie zabawy słowno-dekoracyjne! No i wykorzystanie starych puzzli, normalnie kocham cię za ten pomysł:) ja mam tego tyle na strychu ze w końcu wiem co z nimi zrobię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :-) Zrobiłam jeszcze podkładki pod kubek z małych i dużych, też malowanych :-)
      Ale Małgosiu zrobić wyklejankę puzzlową na jakimś meblu to byłoby coś! Działaj! :-) :-*

      Usuń