Moje heksagony DIY #26

By | 00:10 18 comments


Chwilę temu odświeżyłam wygląd bloga. Pomimo, że jest on młodym tworem i założony pospiesznie, to nie był dopracowany w najmniejszych szczegółach. 




A przeszkadzało mi to bardzo. Karolina pomogła mi z szablonem, banerem, logiem i wieloma innymi sprawami związanymi z całością wyglądu. Myślę, że byłam bardzo wymagającym klientem, trochę marudnym, ale też przygotowanym :-) Lista oczekiwań była duża, a główna rzecz, która mam nadzieje będzie mnie charakteryzować to baner u góry strony. Dosłownie wyśniona grafika, rano przeniesiona szybko na komórkę, aby nic mi nie umknęło ;-) Sporo w wyglądzie bloga miało nawiązywać do kształtu heksagona. Pojawił się on i w banerze w postaci klosza lampy nad stołem. Karolina wykonała heksagonowe ikonki społecznościowe i spersonalizowany przycisk przewijania do góry :-) Ale jestem dumna! Logo to również sześciokąt wpisany w okrąg z nazwą bloga. W przyszłości pieczątka :-)






I tak o to rozpoczęłam swoją przygodę z heksagonem. Oczywiście musiał wejść też do domu.
Nieśmiało pierwszy taki kształt pojawił się w poście o wiszących pajęczynach ze sznurka - jako podkładka filcowa pod kubek.
Później namalowałam obrazki - czarny i biały - w tekście o taśmach washi tape widać je na ścianie w sypialni.






Dzisiaj dodam do nowej kolekcji ozdób w kształcie sześciokąta kolejne dekoracje.





Świeca była okrągła, standardowa Ikea. Potraktowana ciepłym, ostrym nożem i uzyskałam efekt równych sześciu ścian. Nóż był ogrzany gorącą wodą, ponieważ podgrzewanie go nad płomieniem świecy tylko by osmoliło ostrze.

Większa podkładka to powielenie tekturowego szablonu na większym kawałku filcu, krawędzie narysowane markerem do tkanin. Brzegi również, i dzięki temu wyraźny jest efekt grubości takiego elementu. 

Dywan powstał w analogiczny sposób tyle, że na większym szablonie.

A ramka z listewek może być ramką do powieszenia, tacą bez dna do ułożenia na pufie czy łóżku w sypialni. Kształt został obklejony szeroką, białą taśmą washi z zewnątrz. Pewnie od środka go pomaluje na czarno, aby zaczął się bardziej odznaczać. 

Sesję do dzisiejszego posta wykonałam na pięknym stoliku, jaki udało mi się dorwać w sklepie, w którym zakupiłam swój wyśniony zegar! Za śmieszne pieniądze, z magicznie żółtym, szklanym blatem! Jedyny problem, to to, że jest... okrągły :-) Ale mogę spać o dziwo!

To nie koniec elementów w takim kształcie w moim domu. Na pewno zrobię kolejne bo kanciaste to moje ulubione!




Nowszy post Starszy post Strona główna

18 komentarzy:

  1. Oh Baba ja tutaj u Ciebie wieki nie bylam! Juz nadrabiam zaleglosci i lece w dol z wszystkimi notkami.
    Heksagony!Chyba wszystkie je kochamy! Podkladki fajne , kocur tez... ale stolika nie pokazalas w calosci!! Stolik prosze nastepnym razem pokazac i sie ladnie pochwalic! ;)

    Ania, Yay Interiors + Lifestyle & Beauty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie kiedyś i stolik chociaż już siostra mi go chce podkraść! Aj!

      Usuń
  2. Nie mogę zrozumieć fenomenu sześciokąta foremnego. Chyba się nie przekonam do typowo geometrycznych ozdób. Za to makaronowy obrazek na pewno wykonam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz! Ja jako pierwsze pytanie u Klientów jak planujemy zlecenie na wnętrze to pytam; koło czy kwadrat? To wiele mówi o guście człowieka :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Haniu! Żeś Ty miała czas wpaść do Baby! Dziękuje za odwiedziny, i miłe słowa! Pozdrawiam, miłej niedzieli :-)

      Usuń
  4. Widzę Babo, że heksagony opanowały Cie całkowicie :) Fajny pomysł z tymi podkładkami :) buziaki aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mówię Ci widzę je wszędzie, na wszystkim, ale wiem, że jak przesadzę to mi na niekorzyść to wyjdzie :-)

      Usuń
  5. Podkładki filcowe podobają mi się bardzo, po części dlatego, że szare :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Martuś :-) Idzie wiosna i chyba trzeba jaśniejszy szary wyciągać ;-) Ale i tak żółtego na wiosnę nic nie przebije!
      Miłego słonecznego dnia!

      Usuń
  6. Heksagony jak komórki w plastrach miodu mają swój urok :) dywanik cudny, logo od razu zwróciło moją uwagę (a do osób bardzo spostrzegawczych raczej się nie zaliczam ;)
    A rysunki przestrzenne przypomniały mi czasy szkolne, gdy podczas lekcji "bazgralam" na okładkach zeszytów kwadraty :D
    Zaintrygował mnie okrągły stolik, bowiem ostatnio wszędzie widzę kropki groszki i kółka (odkryłam je w mieszkaniu na przeróżnych przedmiotach). Kolor ma iście wiosenny- takie prywatne słoneczko ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzory przeróżne - zwykle kanciaste już lata się za mną wleką. I też mazałam wszędzie jakieś dziwne geometryczne twory :-) W kanciastej trumnie też mnie pochowają! ;-)

      Usuń
  7. Heksagony są cudowne :) I kojarzą mi się właśnie z Twoim blogiem. Podkładki sama bym sobie takie sprawiła więc chyba czas brać się do roboty! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie rób! Wielkiej filozofii w tym nie ma :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Hej, pewnie dużo się napracowałaś przy tych zmianach ale szczerze wolałam wersję wcześniejszą. Nie wiem jak inni ale mi wszystko co masz po prawej stronie najeżdża na środek bloga.
    Chyba że to ja mam problem u siebie :((((

    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To drugi komentarz, że coś sie z blogiem rozjeżdża - ja na kilku sprzętach, różnych rozmiarach ekranów i różnych przeglądarkach nie mam problemu. Blog trzyma się w ryzach.
      A spróbuj może z innej przeglądarki podczytywać?
      A sam szablon? Trzeba iść do przodu - pierwszy szablon był totalną samoróbką, nie leżał mi od poczatku w 100%. A ja z pracy i edycji na blogu chciałam być zadowolona, zarazem z fajnym efektem wizualnym dla odbiorcy. W gust ciężko trafić u każdego :-) Coś może się jednak podoba?? :-)

      Usuń
  9. Miody wracają do łask! :))) Nowy blog wygląda lekko i przyjemnie, a heksagony są super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo żółtego dookoła! I to w różnych odcieniach :-)
      Dziękuję za docenienie pracy :-) Pozdrawiam!

      Usuń