Przyjechało żółte! Wiosna? DIY #24

By | 00:15 33 comments


Już tak się chce tej wiosny, tak szare wydają się ściany, kominek po całej zimie stał się rutyną... Czas to zmienić! Kalendarza nie przyspieszę, malowanie w domu jeszcze przede mną.
Trzeba inaczej! Żółty chodzi za mną jak cień, skrada się i maleńkimi skokami ładuje mi się do domu. Jaśniej się robi, słoneczniej, żywo. I z moim niebieskim jak pięknie się komponuje :-)
Odmienić miejsce małym kosztem to dopiero wyczyn. Tu poduszeczka, tam pudełko i doniczka, bukiet kwiatów, drobiazgi, zapachy, świece. Zbierałam i zbierałam takie maleńkie jasne skarby i pewnego wieczoru wyjęłam je wszystkie w salonie.

Dzieci w szoku!
Mamo, mamo – przemeblowanie!




A przecież zaledwie stolik zmienił miejsce i przyjechało żółte!
Największym skarbem, którego mogłam przetworzyć, użyć dalej, były papierowe taśmy - Washi Tape. Na próbę zamówiłam trzy kolory, dwie różne szerokości. Musicie koniecznie zobaczyć co udało mi się z nich wyczarować w zaledwie kilka chwil.
Ale do pełni wiosennego szczęścia – Waszego też, polecam! - wieczorem zapaliłam cudownie pachnące świece sojowe... Jak to jest możliwe, że wioząc paczkę z poczty w samochodzie (pomimo dwóch kartonów i foli) miałam namiastkę wiosny??? Zapach nieziemski, unosił się od samej poczty do domu :-) I oczywiście z chwilą zapalenia drewnianego knota rozłożył mnie na łopatki! Wtuliłam się w kota, sączyłam herbatkę i wąchałam wiosnę!



Spójrzcie jakim sposobem udało mi się odświeżyć jelenia świątecznego. Oczywiście po świętach tło zniknęło, został jeleń b&w. Ale i on z wiosną dostał pozytywnej energii i rozpromieniał :-)




 Nowiutka figurka zająca wielkanocnego też dostała odrobinę koloru.



Bluszcze, za które wzięłam się w zeszłym tygodniu dochodziły do siebie na parapecie. Z jednej matki wyszło 12 szt. dzieci – musiały odpocząć :-) Ich stan jest przejściowy, póki nie wzmocnią się, dostały dla swoich mini doniczek mini osłonki z filcu i 5 cm taśmy masking tape casa. Dalej twierdzę, że szycie jest mi nie potrzebne ;-)






Taśma biała jest wydajna i bardzo mocna. Chciałam sprawdzić jej trwałość na ścianie. Widać co wymyśliłam :-) Wśród ostatnio wykonanych prac wiją się na murze dziwne kształty :-) Były poprawki, farba i tynk na taśmach nie zostały. Jeszcze kawałek mam – szukam ofiary, gdzie by tu coś przykleić :-)






Żółty zdecydowanie odmieni nasz dom w wiosenną oazę. Każdym elementem w odcieniu słońca naładujemy baterie po średniej w tym roku zimie! Polecam!





Nowszy post Starszy post Strona główna

33 komentarze:

  1. Pięknie! Choć baba dla mnie to tylko z tym turkusowo niebieskim się kojarzy :) U siebie żółty mam w pokoju dziewczynek (plus granatowy sufit z gwiazdami) W tym roku zamierzam się go pozbyć na korzyść jakiegoś bardziej neutralnego- jaśminowy??? Nie mniej jednak żółty w dodatkach przemawia do mnie jak najbardziej. Idź spać babo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gościa witać tuż po północy - to dopiero muszą imprezki odchodzić :-)
      Żółty ma wiele odcieni - mi ten powyższy się spodobał. Daje energię!
      Ty pozbywasz się granatu, a ja muszę narożnik kupić - już nie będzie tak niebiesko ;-)

      Teraz już mogę iść spać :-) Kolorowych - żółciutkich - snów! :-)

      Usuń
    2. To nie noce imprezki kochana, ale robota się robi. Matka dopiero jak dzieci wyloguje do łóżek ma czas na pisanie, pracę i maseczki. Schodzi się długo, zwłaszcza z maseczkami :)

      Usuń
    3. Coś o tym wiem... choć później na rzęsach staje, żeby wrócić rano do pionu...
      Ale maseczki o północy jeszcze nie robiłam - może lepiej wychodzą??

      Usuń
    4. Używam maseczek w płachtach (koreańskie do kupienia w biedroni) i po północy raczej nie muszę już nigdzie wstawać, więc sobie z taką maseczką leżę i się relaksuję :) Dobrze, że moje dziewczyny już się nie budzą o tej godzinie, a mąż śpi jak suseł :) więc nikogo w masce nie wystraszę :)

      Usuń
    5. Widziałam, ale jakoś się nie skusiłam. Idę koszule na jutro jeszcze wyprasować. Zawsze sobie obiecuje, żeby nie zostawiać na koniec i wychodzi mi o północy latać na desce :-)
      Te Baby to takie głupie ;-)

      Usuń
  2. Dodanie koloru białym figurkom to świetny pomysł! Co wiosnę można dopasowywać je do koloru przewodniego Wielkanocnych dekoracji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! I tak na chwilę - można zmieniać kolorystykę bo taśmy nie uszkodzą ani materiału, a i same wytrzymają przeprowadzkę na inny sprzęt :-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Wiosennie! Dziś i wczoraj tak też jest za oknem! Może to już! :-)

      Usuń
  4. Nie mogę oczu oderwać :) I zachodzę w głowę, jak się zdobyć na odwagę i realizować tak urocze i jednocześnie proste projekty w naszym domu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może za dużo zachodzisz w tą głowę?? Po co! Rób na co masz ochotę, jak nie wierz jak to inspiruj się. Podoba Ci się u innych to u Ciebie będzie też pięknie! Do dzieła!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. oj żółto kobieto bardzo Pięknie I słonecznie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu żółto! Bo u mnie rudo - na głowie :-) Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Ależ się u Ciebie dzieje! Wiosnę czuć :) Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie chciała dobrowolnie przyjść to ja sobie wymarzyłam :-)

      Usuń
  7. No, no wiosennie - żółto! Świetnie się to wszystko prezentuje :)
    Ja gdy chcę jakiś kolor w domu to także sama przemalowuje, przyklejam i tworzę co się da :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie są przeróbki trwałe, bardziej na chwile i pod zachciankę. Za miesiąc może czegoś innego mi się zachce;-)

      Usuń
  8. Uwielbiam żółty... Oj uwielbiam... I pewnie dlatego tak mi się u ciebie podoba :-))
    Rewelacyjny blog...zagladam od jakiegoś czasu, a dzisiaj odwazylam się odezwac :-))
    Pozdrawiam Jacqueline

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi niezmiernie miło! Częściej proszę o opinie :-) Każdą notkę czytam i biorę do siebie - czy pozytywną czy negatywną!
      Pozdrawiam! :-)

      Usuń
  9. Jeleń i "zajec" to moi faworyci. Świetne pokrowce na doniczki, muszę poszukać równie kreatywnej alternatywy na moje kwiatki na balkon. I rzeczywiście mój wymalowany na niebiesko stoliczek Bronek oddaje klimat Twojego salonu, lub Twój salon klimat Bronka, jak wolisz:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bronek górą! Musze gdzieś takiego bliźniaka poszukać - choć rzadko widuje wolnostojące meble do wzięcia gdzieś przy klatkach/zakamarkach. Może ja nie w te miejsca chodzę gdzie trzeba?

      Usuń
  10. Z tym jeleniem świątecznym to mnie Pani miło zaskoczyła;) Bardzo mi się podoba takie "żywe" i "kwitnące" mieszkanie. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję! Wiosny człowiek się nie może doczekać już! Chociaż taka jej namiastka w tych żółtych dodatkach :-)
      Mów mi Babo! Pozdrawiam :-)

      Usuń
  11. Wow! Dzieje się u ciebie :) ale króliczek z żółtym ogonkiem skradł mi serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ciągle nowe pomysły - nie nadążam z realizacją i pokazywaniem wszystkiego :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Ale wiosennie :-) Pół domu w tej taśmie kolorowej, ale za to jakie efekty :-) Ciekawe czy przy zdejmowaniu nie zejdzie z farbą bo chętnie na rogu zrobiłabym u siebie takie strzałki.

    dekoland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam poprawki bo ciężko szybko pion i poziom na oko zrobić. Więc taśma była przyklejana i odklejana i znów przyklejana. Nic nie odchodziło (można na płytach g-k spróbować na mniej widocznym kawałku, ale u mnie akurat szło po ścianie murowanej z tynkiem), nie traciło kleju. Trzyma się!

      Usuń
  13. Niby nic, trochę kolorku, a jaki efekt...jest MOC!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to nic zaskakuje :-) Niby nic!
      Miłego dnia!

      Usuń
  14. Jaki Ty masz piekny salon a ile inspiracji! Ten niebieski u ciebie pasuje idealnie, z zoltym stworzyly fajna atmosfere a szczerze to sama bym nie zaryzykowala a tutaj prosze. Ty sypialnie tez masz w niebieskim nie? Kot widze, podobni jak u mnie.. jak tylko apapart wyciagne zaraz leci.. kocie parcie na szklo!! haha

    Ania, Yay Interiors + Lifestyle & Beauty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieskiego sporo w domu i trochę zaczyna być przesyt. Albo przyjedzie nowy narożnik, albo narzuty chociaż zmienię.
      Kot jest ciekawski i zwykle wcina się jak coś na podłodze skubie :-)

      Usuń
  15. Te bluszcze absolutnie podbiły moje serce, chyba sama muszę się zabrać ca podobny projekcik do domu :)

    OdpowiedzUsuń