Wiosna już na dobre. Już nie ma mowy o jakimś śniegu, wietrze i porannych przymrozkach. Jest ciepło i tak też ma pozostać. Dzieci chcą na dwór. Wysiedziały się przez całą pseudo zimę w domu, a tam rower czeka i rolki, które trzeba opanować, na trampolinie czas poskakać i po drabinkach pochodzić. Fajnie, ale to wszystko już było jesienią. A chciały by Księżniczki coś nowego.
Mama zawsze coś wymyśli. Więc wymyśliła domek ogrodowy.
Oczywiście nie taki zwyczajny. Musiał być nadzwyczajny! :-)
Pomogli mi Wkręceni w dom ze swoim super sprzętem. Bez tego nie udał by się projekt.
Wersja podstawowa domku to zazwyczaj stelaż nad łóżkiem w dziecięcym pokoju - już pojawiało się w sieci. Nasz domek będzie służył na ogrodzie. Po przeprojektowaniu zupełnie inaczej wygląda niż wcześniejsze realizacje poprzednich twórców. Jest wzmocniony aby stawiać czoła wszelkim wiatrom jakie nas nawiedzają. Dzieciom się podoba!
Kolejnym krokiem będzie szycie bez szycia "ścian" i "dachu" na cały domek. Musi być miło i przytulnie!
Kolejnym krokiem będzie szycie bez szycia "ścian" i "dachu" na cały domek. Musi być miło i przytulnie!
Świetny pomysł, ciekawi mnie całość :) Kibicuję :)
OdpowiedzUsuńTeraz to już będzie kosmetyka :-) Ubieranie w miarę potrzeb dziewczyn :-) Chociaż taki też jest fajny, ale one wolą się ukrywać ;-)
Usuńczekam na wiecej, ale to, co juz powstalo to super dekoracja takze do wnetrza! Wow!
OdpowiedzUsuńJak on przeżyje sezon i dzieci w ogrodzie to może go wcisnę do któregoś pokoju :)))
UsuńJak on przeżyje sezon i dzieci w ogrodzie to może go wcisnę do któregoś pokoju :)))
Usuńbomba! można by go jeszcze materiałem obić, albo jakis dach machnąć:) supper, nie ma bata - muszę mieć dzieci :D
OdpowiedzUsuńSzkielet został zrobiony z myślą o tkaninach na ścianach i dachu.
UsuńCzy ja wiem - dzieci Ci nie są potrzebne, żebyś mogła sobie domek trzasnąć :-)
Super pomysł, aż samemu chciałoby się znowu być dzieckiem. Nie mogę się doczekać efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńZawsze można zrobić wersję powiększoną/przerobioną pod dorosłych! :-)
UsuńPomysł rewelacyjny, jestem ciekawa jak wyjdzie finalnie. Dziewczyny pewnie nie mogą się doczekać co? U nas na podwórku tez domek zrobiony przez mojego tatę dla mojej córki http://wbiegupisane.blogspot.com/2015/01/w-tym-domu-sie-gotuje.html Muszę powiedzieć, że służy jej i w porze letniej i zimowej. Nie nudzi jej się. Ma tam swoje małe królestwo :)
OdpowiedzUsuńPs. Dziś dostałam przesyłkę z rozdawajki. Dziękuję :)
Już zwiedziłam Wasze królestwo! Jest piękny! Mój się chowa!
UsuńTo poczta się spisała chociaż mogło być lepiej - jak zawsze :-)
Pozdrawiam!
Oj tam chowa. Niech się nie chowa. Na własne oczy zobaczysz jaka radość jest z użytkowania. Jestem pewna, że będzie ekstra :)
Usuńszkielet wygląda solidnie :) Gratuluję pomysłu Babo!
OdpowiedzUsuńP.S. w młodości byłaś harcerką?
Solidny jest! Drewno wybierałam godzinami w tartaku - Pan miał mnie chyba dosyć ;-)
UsuńA w młodości i zuchem i harcerzem :-) Ale myślę, że jak się jest budowlańcem to wszystko przychodzi łatwiej :-)
Miałam kiedyś domek ale był z plastikowych rurek :-) lubiłam go bardzo... Niestety nie pamiętam co się z nim stało... Muszę popytać w domu :) Twój jest konkretny!
OdpowiedzUsuńNa miarę wietrznych okolic w jakich zamieszkaliśmy :-) Mam nadzieje, ze ustoi! ;-)
UsuńJaki domek?! Przecież dom konkretny jest, sądząc po wymiarach :) Ciekawa jestem jak dziewczyny umeblują ;)
OdpowiedzUsuńPlany są wielkie - ale ile we dwie zwojują to aż się boje :-)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńTak też myślałam ;-) I popędziła dalej ;-)
UsuńTakiego domu to nawet ja nie mam ;))
OdpowiedzUsuńPomysł na tkaninowe ściany- SUPER!
Już nie mogę się doczekać finalizacji projektu- i pomysłów DZIEWCZYN na dekorację wnętrz!
Marta :)
Myślę, opcje w głowie sie mieszają :-) Coś podziałamy!
UsuńPrzestrzeń wbrew pozorom nie jest wielka i na dwie sztuki trzeba obdzielić wnętrza :-)
super! czekam zatem na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńTak jest fajnie i mam nadzieje, że będzie w ubraniu też fajnie :-)
UsuńŚwietna chałupa! I sprytny pomysł z zawiasem :)
OdpowiedzUsuńSolidny dom! :-) Wyginać prosty łącznik można było, ale było ryzyko, że wygnie się nie tak jakbym sobie tego życzyła. A zawias się sprawdził idealnie. W tych narożnikach są też inne kątowniki więc cały zawias nie bierze na siebie zbyt wiele, ale robi dobrą robotę! :-)
UsuńZgadzam się z Martą z bosego, że super wyjdą na tym tkaniny. Drewniany szkielet domko-namiotu. Dziewczyny będą miały kryjówkę- ah magiczny czas dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńJa pokażę niedługo jaki domek trzaśnięto mojej chrześnicy. Opadły mi ręce, nogi, szczęka i biust:)
pozdrawiam, Paula
Tak wszystko było zaplanowane - ale etapami! Jeszcze po drodze bejcowanie bo przecież bawimy się na dworze ;-)
UsuńTo ciekawa jestem skoro biust też opadł! hahaha
Świetny! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWitam Liso i dziękuję bardzo za dobre słowo i wizytę! :-)
UsuńWygląda nieźle, nie wiem czy troska nie za mały...? a jak idą dalsze prace? Mam nadzieje ze nie stanęliście na miejscu :))
OdpowiedzUsuńMały nie jest - podstawa nadaje się na standardowy materac jaki mają moje dziewczyny w pokojach - w razie znudzenia i rozkręcenia to może domek wylądować u jednej w pokoju.
UsuńNa wysokość to i dla mnie jest spory.
Domek stoi zabejcowany i czeka na ubrano. Trochę padało, zimno było i nie dobra pora na prace przy nim. Ale będzie!
Pozdrawiam! ;-)
Świetny projekt, takie domki kiedy są wykonane samodzielnie sprawiają najwięcej satysfakcji. Aż chce się je budować, szczególnie jak dzieciaki są zadowolone ;) Pod względem technicznym sama konstrukcja wydaje mi się w miarę prosta. Podstawą jest zaimpregnowane drewno, jakieś połączenia ciesielskie z e-Armet chociażby i sensowny projekt z detalami odnośnie wykonania. W sieci można ich sporo znaleźć, także na zagranicznych stronach czy blogach.
OdpowiedzUsuń