Dostałam zlecenie na zagłówek tapicerowany. Od siostry :-) Liczy
się jeszcze bardziej niż od Klienta, bo mogę poszaleć - rozsądnie, mogę bardziej przekonywać do swoich racji :-), mogę robić -
póki nie będzie to ten właściwy, mogę pokrzyczeć - jak będą mi się wcinać
:-)
Mogę wszystko! Ale to niebawem. Mieszkanie siostry się wykańcza i
na meble i dodatki jeszcze czas. Też się dzieje piękna łazienka wg mojego
projektu – Zień pełną gębą!
![]() |
A dziś panele ścienne, które może wyglądają na pierwszy rzut oka
jakby miały iść do pokoi dziecięcych, ale nie. Zgarnęłam do pracowni! No
przecież idealnie tam pasują. A kto powiedział, że w warsztacie mają same
narzędzia wisieć???
Nie u mnie! U mnie jest kolorowo (z przewagą żółtego), żywo i
inaczej.
![]() |
![]() |
![]() |
Szczegóły tapicerowania już na blogu były przerabiane przy okazji
walentynkowych prezentów jakie przygotowywałam na candy.
Zmienił się w tym wypadku podkład - cienka płyta OSB, której mam i
mam i skończyć nie mogę :-) Oraz materiał.
Zasada jest jedna i
ta sama:
- docinamy podkład (deska, panel mdf czy płyta OSB) na
wymiar
- docinamy piankę tapicerską na wymiar (grubość zależy
od nas, moja 1,5 cm)
- piankę najlepiej przykleić do podkładu, żeby nie
przesuwała się podczas pracy z takerem (dowolnym klejem lub taśmą dwustronną)
- możemy – ja nie dałam – dodać warstwę
ociepliny
- materiał docinamy z zapasem potrzebnym do wywinięcia
go po lewej stronie
- naciągamy materiał równomiernie, ale nie zbyt mocno;
- pamiętamy, aby narożniki wykończyć, podwijając je pod
spód
- doczepiamy dowolne zawiesia aby panele powiesić na
ścianie
Baba przy pracy...
![]() |
![]() |
Piękne, różnorodne materiały dzięki współpracy z firmą FabryQ.pl
Świetne, pracownia coraz piękniejsza :) Uwielbiam Twoje pomysły! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Malwinko! Coś tam dorzucę, coś przewieszę i jest klimat! :-)
UsuńŚwietne, pracownia coraz piękniejsza :) Uwielbiam Twoje pomysły! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie. Widziałam takie wezgłowie (w tej inspiracji) q remont w 48h. Pokaż w aranżacji, kiedy zawiśnie;)
OdpowiedzUsuńMówię, że nie oddam :-) No może kiedyś, jak mi się znudzi ;-) I przyjdą nowe pomysły :)
UsuńSuper. Wciąż boję się spróbować taki zagłówek zrobić, wydaje mi się to strasznie trudne., ale kiedyś się odważę :-)
OdpowiedzUsuńNic a nic trudne! Co planujesz to rób! Koniecznie! :-)
UsuńPozdrawiam!
świetnie to wygląda, piękne materiały :)
OdpowiedzUsuńMiało być pięknie i wyszło pięknie! :-)
UsuńUwielbiam takie proste tapicerowanie, zrobiłam dzieciakom wezglowie i siedzisko. Za smieszne pieniądze w porownaniu do tego, co mozna kupic przez internet.
OdpowiedzUsuńA ta Twoja pracownia... niesamowita jest. Taka uporzadkowana, kobieca, inspirujaca. Nie zaden tam ciemny, zakurzony warsztat (chyba, ze tylko do zdjec posprzatalas ;) )
Kasiu wszystko w pracowni żyje i się używa - to nie są atrapy :-)
UsuńTrochę pracy było, żeby przynajmniej kącik wyglądał po mojemu :-)
Oj sporo kupne rzeczy kosztują, a jak coś spróbujemy zrobić sami to aż dzieciom jest milej - i nam samym również :-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :) Ja już robię swój zagłówek od miesiąca... Wszystko mam przygotowane, pocięte, gąbka tapicerska przyklejona. Tylko jakoś ciągle nie ma czasu żeby takerem to wszystko pospinać, a potem powiesić na ścianie. Musze się zmobilizować ;)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze troszkę i dobrniesz do końca! Trzymam kciuki :-)
UsuńPięknie tam u Ciebie, Doroto! Siostra- klient idealny, a Zienia też lubię ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marta :)
Na Zienia znalazło sie miejsce i wyszło cudnie - dzisiaj częściowe efekty podziwiałam i jestem zaskoczona - pozytywnie!
UsuńDziękuję Martuś! :-)
Dorota, fantastyczne rzeczy, piękne i pomysłowe. Gratuluje i podziwiam :) PS. Jakbyś resztki materiałów miała wyrzucić to tego nie rób..... ;)
OdpowiedzUsuńGdzież bym śmiała! Wszystko ściubię po kątach, upycham i przyjdzie na nie pora :-)
UsuńDziękuje za miłe słowa! Pozdrawiam! :-)
Extra Babo, mam nadzieję, że pokarzesz też, jak będą wisieć już u właścicielki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTe u siostry? Oczywiście! Rozmowy trwają - co i jak ma być zrobione :-)
UsuńPodobają mi sie takie tapicerowane panele ścienne, które pełnia role zagłówka!
OdpowiedzUsuńA Twoje diy jak zawsze inspirujące ☺️
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Haniu! pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńMega! Ja wlasnie przerabiaalm zaglowek przy lozku i to by tez fajnie wygladaalo(gdyby moj landlord sie zgodzil a sie nie zgodzi ;))
OdpowiedzUsuńAnia, Yay Interiors + Lifestyle & Beauty
No cudnie to wygląda :) A ty babo też pięknie się prezentujesz :D
OdpowiedzUsuńPomyślę również kiedyś nad zrobieniem takiego cuda do pokoju Staszka lub do nas za łóżko. Ale na razie łazienkowo mi ;)
pozdrawiam
Dziękuje bardzo! Miło mi się czyta takie uwagi :-)
UsuńRóbcie, róbcie - i robota przyjemna i efekt fajny! :-)
Oj jak ja zazdroszczę Ci takiej pracowni :) Czysto, kolorowo i przytulnie.
OdpowiedzUsuńPomysł na zagłówek oczywiście megastyczny, nic tylko podziwiać!
Ściskam serdecznie :)
M.
Póki co tak czysto jest ;-) W ładniejsza pogodę szlifuje i piłuje na dworze, a jak będzie padać?? Już widzę te piękne kolorowe dodatki pokryte warstewką wiórów :-) ;-)
Usuńświetna robota. a materiały cudne. mam takie wzory na papierach do scrapbookingu, rewelacyjnie się komponują.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego taka kompozycja :-)
UsuńPozdrawiam :-)
kompozycja genialna:) masz wspaniałe pomysły:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, zapraszam dalej, rozgość się :-)
UsuńMateriały fakt piękne, ale...jakoś tak nierówno: )
OdpowiedzUsuńNie tworzę paneli w ilościach hurtowych i przy pomocy maszyny. Robione są okazjonalnie, ręcznie więc każdy jest inny. Dodatkowo każdy ma inny materiał i wzór i przy sobie mogą sprawiać wrażenie, że coś gdzieś umyka.
UsuńJa tego nie widzę :-)
Dzięki postowi o sukience dla domku trafiłam tutaj - nie wiem jak mogłam przegapić Twój post i to taki :)!! ale ze mnie gapa ;) Urządzając pokoik Córeczki i teraz też pracując nad innymi projektami szukałam właśnie podobnego rozwiązania przy łóżeczku dla najmłodszych - to jest znakomity pomysł, niestety panele 3D miękkie są dosyć drogie i przy takich ilościach czasami po prostu nie warto inwestować aż tak dużo pieniędzy. Takie wykonanie ręczne jest świetną alternatywą, którą na pewno będę polecać!!
OdpowiedzUsuńJak ktoś lubi pomajsterkować samemu, to faktycznie to jest lepsze i tańsze rozwiązanie niż panele kupne :-)
UsuńŚwietny pomysł i realizacja! Zabieram się za samodzielne zrobienie paneli ściennych do pokoju dziecka :) Zakupiłam już płytę MDF 6 mm. Mam tylko pytanie, jaka gęstość pianki tapicerskiej najlepiej nadaje się do tego zadania - T21 wystarczy czy wyższe gęstości są wskazane? Z góry dziękuję za każdą radę :-)
OdpowiedzUsuńW przypadku paneli na ścianę, aż tak bardzo nie zwracałam uwagi co do oznaczeń gęstości użytej pianki. Jak tapicerowałam siedzisko i ławeczki to ma jakieś tam znaczenie bo często z takiego mebla się korzysta. Panele raz na jakiś czas posłużą nam do oparcia, a generalnie wiszą i ładnie wyglądają :-)
UsuńWygląda na łatwe do zrobienia ale z moimi zdolnościami manualnymi to wątpie żeby wyszło jak tu na fotkach. Zamówiłam sobie z softline24.pl w sumie wyszło nie drogo bo robie tylko zagłówek za łóżko. Zastanawiam sie tylko jak to zamontować, bo tutaj piszesz żeby "zawiesić" na tej strnie polecają klejenie klejem mamutem czy jakimś tam. Jak lepiej?
OdpowiedzUsuńTo nie jest trudne! Naprawdę :-)
UsuńSposób montażu w głównej mierze zależy od rodzaju ściany. Potem czy panele wyszły nam ciężkie (z czego podkład). Każdorazowo ślad na ścianie zostanie - jak wieszamy na specjalnych zawiesiach to potrzebne są kołki lub w ostateczności gwoździe, a gdy kleimy, to robimy to dobrym klejem, który pewnie po próbie usunięcia panela (bo się znudził) oderwie nam panel razem z farbą i tynkiem. Czyli też trzeba byłoby naprawiać ścianę. Bez wiercenia i pyłu polecam dobry klej montażowy (takie w opakowaniach jak silikony). Na etykietach będzie pisało do czego można go użyć, jakie powierzchnie skleja. I proszę czytać sposoby montażu - jedne potrzebują odrobinę przeschnąć przed sklejeniem, lub ważna jest ilość nałożonego materiału.
Czy piankę można przykleić klejem na gorąco? Chyba poproszę męża, żeby taker z pracy przyniósł.:)
OdpowiedzUsuńCzy piankę można przykleić klejem na gorąco? Chyba poproszę męża, żeby taker z pracy przyniósł.:)
OdpowiedzUsuńpiękne! ciekawe czy tez mają właściwości wygłuszające
OdpowiedzUsuńMasz świetne pomysły, inspirujesz wiele osób, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńchce wykonać panele lub jeden długi panel nad łóżkiem syna, bo jak śpi, to mega się wierci, a że jest mały, nie chcę, aby głową uderzał w ścianę.
Nie mam pomysłu jak przymocować panele do ściany, zawiasy?, siatka (patrz zdjęcie) czy coś innego? Dodam, że nie chcę ich kleić bezpośrednio do ściany.
Z góry dziękuję za odpowiedz.
Są dostępne takie specjalne zawiesia właśnie dedykowane pod zagłówki/panele ścienne. Jedną część mocujesz do panela a drugą na ścianę i jeden wchodzi w drugi zazębiając się i wszystko wisi.
UsuńFajne są poduchy zawieszone na zwykłym karniszu/rurce, którą należy umocować na wysokości oparcia przy łóżku
Może i fajne, ale mój 1,5 roczny syn to "prze Agent", więc wolę to mocno zamontować :)
OdpowiedzUsuńSzczerze nigdy nie słyszałam o czymś takim, ale bardzo spodobało mi się to, mam już kilka wizji u siebie w domu.
OdpowiedzUsuńOj to proszę nie marnować kreatywnych wizji :-) I robić! Robić! :-)
UsuńSkąd takie piękne materiały?
OdpowiedzUsuń