Wiszą
teraz takie dumne bluszcze. A wisząc będą miały szansę pobrać więcej
światła niż stojąc gdzieś na stoliku. Może nawet zaczną się piąć? ;-)
Będzie sznur, a sznur już był TU i TU też :-)
Będzie sznur, a sznur już był TU i TU też :-)
Poprzednie sadzenie bluszczy miało miejsce dokładnie 10 marca tego roku. Podrosły,
zrobiły już swoje i przyszła pora na kolejne przesadzanie. Dobra pora,
bo przed zimą dobrze się ukorzenią, zdążą jeszcze podrosnąć :-)
A
teraźniejsza wersja jest spełnieniem zachcianki o wiszących kwietnikach
jakie przewijają się u niektórych blogerek na ścianach. Te oryginalne,
niestety są albo mało dostępne, albo cenowo jeszcze odrobinę za drogie.
Wiec szukam alternatywy.
Z
pomocą przyszła Ikea oczywiście. Najważniejszą częścią tego projektu
oprócz roślin jest osłonka - to pojemnik... kupiony w dziale z
akcesoriami kuchennymi, ale stosowany z powodzeniem w pokojach
dziecięcych na kredki, albo w łazienkach na kosmetyki. Ja robię z nich
kwietnik :-)
- rośliny
- ziemia
- pojemniki/osłonki/doniczki
- pojemniki/osłonki/doniczki
- listewka drewniana o okrągłym przekroju
- sznurek
- nożyczki
Strasznie
dużo roboty z tym projektem nie było. Rośliny przesadzamy do pojemnika,
uzupełniamy ziemią. Zachowując odrobinę niższy poziom ziemi, ponieważ
osłonki wędą wisiały pod kątem i unikniemy wysypywania ziemi.
Docinamy kawałek
drewnianej listewki na potrzebny nam wymiar - mi potrzebny był kawałek
60 cm, aby zmieścić linę do mocowania całości oraz trzy liny
przytrzymujące rośliny. Liny docinamy nożyczkami :-) Te fikuśne osłonki po 2 zł/szt. ;-) mają fajnie wyprofilowany uchwyt, w sam raz do zaczepienia sznurka.
Każdą
z trzech doniczek umieściłam na różnym poziomie, aby uniknąć stłoczenia
na jednym poziomie wszystkich. Więc potrzebne liny dla każdej z nich
docinałam na odpowiedniej długości odcinki. Cały kwietnik po zawieszeniu
ma 120 cm :-)
Każdy robi taki długi, na jaki ma miejsce.
To
konstrukcja, która może wisieć na ścianie, w oknie, na balkonie/tarasie
(u mnie zbyt wieje, aby umieścić takie wolno wiszące kwiaty), a nawet w
kuchni nad blatem ;-) Na zioła? Idealne!
Jeśli macie ochotę to róbcie swoje kwietniki. Powodzenia!
Przypominam
o wynikach konkursu drewnianego - kto jeszcze się nie zgłosił z danymi
po nagrody to niech się spieszy. Czas jest do piątkowego wieczora, potem losowanie kolejnych osób w miejsce śpiochów ;-)
No i dla przypomnienia konkurs którym blog Baba Ma Dom bierze udział - jeden głos można oddać każdego dnia - nic więcej robić nie musicie :-)
Zapraszam na stronę organizatora, tam szczegóły
KD Collection
No i dla przypomnienia konkurs którym blog Baba Ma Dom bierze udział - jeden głos można oddać każdego dnia - nic więcej robić nie musicie :-)
Zapraszam na stronę organizatora, tam szczegóły
KD Collection
Super, bardzo ładny i pomysłowy kwietnik!
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwia :-)
UsuńWygląda super, i tak naprawdę nie wiele potrzeba do jego zrobienia, genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńKażdy może przerobić projekt na swoje potrzeby - różne pojemniki, rożne kaształty, miejsca, sposoby mocowań... ileż możliwości! :-D
UsuńPozdrawiam :-)
Prosty, a rewelacyjny pomysł:) Zdjęcia przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :-*
Usuńśliczny! mega pomysł :-)
OdpowiedzUsuńSuper, że się podoba! Dziękuję :-)
UsuńDotarłam w końcu... cudny, cudny, cudny!!!
OdpowiedzUsuńA to się cieszę bardzo :-)
UsuńIkea twój pomysł powinna umieścić w katalogu:)
OdpowiedzUsuńIkea jeszcze do mnie drzwi nie znalazła ;-)
UsuńWow, świetny pomysł :) Wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Koniecznie rób :-)
UsuńRewelacyjny pomysł. I jaki tani w realizacji!
OdpowiedzUsuńMoże różni się od oryginałów, ale to właśnie oryginalna wersja Baby :-) I bardzo tania :-)
UsuńEfekt finalny - super :) ! Muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńOj bardzo proszę, i proszę się również pochwalić :-)
UsuńDorota świetny patent :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A dziękuję, dziękuję :-)
UsuńFaaaaajny!
OdpowiedzUsuńSuuuuperaśnie :-)
UsuńSuper to wyszło, szczerze to nie spodziewałam się, że może mi się tak spodobać klikając na post ;):)
OdpowiedzUsuńUfaj Babie :-) Cieszę się :-)
UsuńFantastyczny pomysł i jednocześnie prosty ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe proste są najlepsze :-) Dziękuję :-)
UsuńBardzo pomysłowy projekt. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGdzie takie specjalne osłonki z uchwytami można kupić?
"Z pomocą przyszła Ikea oczywiście. Najważniejszą częścią tego projektu oprócz roślin jest osłonka - to pojemnik... kupiony w dziale z akcesoriami kuchennymi, ale stosowany z powodzeniem w pokojach dziecięcych na kredki, albo w łazienkach na kosmetyki. Ja robię z nich kwietnik :-)"
UsuńJest wszystko w tekście ;-)
Pozdrawiam :-)