Tym razem biorę się za kominek. Dokładnie za miejsce na drewno. Na etapie obudowy kominka została przewidziana wnęka na polana. W pierwszym sezonie leżakowały tam grubsze brzozy, które w późniejszy czasie posłużyły jako bielone ozdoby TU :-)
Później przyjechało do mnie sporo cieńszych brzózek, które leżą częściowo po dziś dzień w tym samym miejscu, choć z czasem ubywa ich ;-)
Do różnych celów przydają się plasterki brzozowe :-) Ja pogrzebiecie sobie po blogu to zobaczycie ile rzeczy udało mi się z nich zrobić, do ilu postów wykorzystałam ich jako ozdobę :)
Ja już wiem co przygotuję, ale nie mogłam się oprzeć poszperania sobie po internetach, żeby pooglądać inspiracje w tym temacie :-) Z chęcią się nimi z Wami dzielę!
Gdzie, w czym i w jakich okolicznościach ludzie trzymają drewno kominkowe? Gdzieś trzeba, jak chce się mieć w domu ciepło i przytulnie!
 |
http://wabisabi-style.blogspot.de/ |
 |
http://www.digsdigs.com/ |
 |
http://keltainentalorannalla.blogspot.ca/ |
 |
http://elisabethheier.no/ |
 |
http://www.housetohome.co.uk/ |
 |
http://www.digsdigs.com/ |
 |
http://www.digsdigs.com/ |
 |
http://www.digsdigs.com/ |
 |
http://www.digsdigs.com/ |
 |
http://www.digsdigs.com/ |
 |
https://homeadore.com/ |
Dla mnie wygrywała półka w kształcie koła na ścianie...rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńTo już prawdziwy mebel, jeszcze w czerni :-)
UsuńGenialne! Nie wiem, na które bym się zdecydowała, ale podobają mi się te pionowe "kominy" ;-)
OdpowiedzUsuńFajne są :-)
UsuńNo to czekam z niecierpliwością na Twój stojak na drewno! Mnie najbardziej urzekła pionowa długa wnęka na drewno i metalowy podłużny "komin". Superowy!
OdpowiedzUsuńA skucha ;-) Stojaka nie będzie :-) Będzie coś innego :)
UsuńTakie piękne inspiracje, że aż żal człowiekowi się robi, że nie ma kominka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne inspiracje. Jakiś czas temu u siebie również pisałam o sposobach przechowywania drewna kominkowego. Bardzo mi się podobają wnęki w ścianie wyłożone równiutko drewnem lub ciekawe stojaki.
OdpowiedzUsuńOstatnia opcja chyba najciekawsza, taka bogata, a ja to taka sroka jestem. ;) Jednak kosze na drewno według mnie to najwygodniejsza opcja w bardzo wielu przypadkach. Drewno trzymane w cieple zaczyna tak jakby się "sypać", a najdokładniej jego kora. Wtedy wystarczy kosz podnieść, wytrzepać i odkurzyć cały ten brud. Taki odpad kochają niestety pająki. Dobrą praktyką jest zamontowanie pod wbudowanym składzikiem żeliwnej kratki na której drwa będą leżeć, wtedy odpad ten można łatwo odkurzyć.
OdpowiedzUsuńJa mam obecnie te najgrubsze polana do spalenia w wielkim plastikowym koszu, ale pełnym. Wówczas nic przy przenoszeniu się nie wysypuje a z czasem jak się więcej zmiotków uzbiera to je wysypuje :-)
UsuńA to jak nie będzie stojaka, to tym bardziej czekam na tą niespodziankę! :D
OdpowiedzUsuńCzekajcie a będzie Wam dane :-) :-*
UsuńMnie najbardziej przekonują wnęki w ścianach i te plecione kosze na drewno. Na zdjęciach wygląda to wszystko świetnie, ale trzeba pamiętać, że prawdziwe drewno nie zawsze jest równo przycięte, no i się krótszy, latają kawałki kory, trociny i inne paprochy, co trzeba ciągle sprzątać. Dlatego te lewitujące polanka na ścianach to chyba nie najlepszy pomysł.
OdpowiedzUsuńJa myślę, że to jest opcja ozdobna i raczej na stałe - bo na zdjęciach przecież tak cudnie się prezentuje. Ale faktem jest, że przez ciągłe użytkowanie takiego zapasu to brudu/śmieciuszków/resztek drewna będziemy mieli sporo ;-)
UsuńDobre miejsce na drewno to podstawa, bez sensu jest ciągłe latanie do garażu lub schowka po kolejne drewienka.
OdpowiedzUsuńA tak, tak! Zapas na kilka razy musi być na miejscu, pod ręką :-)
UsuńBabo czekam;) Buziaki Aga
OdpowiedzUsuńJuż jutro mam nadzieje pokaże :-)
UsuńUwielbiam drewno, a już najbardziej to składowane gdzieś w domu. Jeszcze nie opał, ale już ozdoba ;)
OdpowiedzUsuńTo teraz dookoła kominka sporo takich u mnie :-)
Usuń