Drewno kominkowe-panel DIY

By | 12:38 30 comments


Dopracowanie miejsca przy kominku miało na celu ułatwienie dostępu kominiarzowi do czystki. Wypełnienie wnęki na drzewo zmieniało się kilkukrotnie i zawsze było traktowane jako ozdoba - stąd wybór najpiękniejszej brzozy :-) Przegląd komina to konieczność, a zgarnianie całości drewna z wnęki za każdą taką wizytą zniechęca mnie skutecznie do ponownego układania polan. TU zapowiadałam zmiany, że nadejdą :-)





Żeby ułatwić sobie życie przygotowałam mobilny panel. Jednym ruchem ręki odsuwam panel i fachowiec ma bezproblemowy dostęp. I wygląda chyba też nieźle ;-) Na zdjęciu poniżej stan do niedawna. 





Potrzebne są: kawałek sklejki/płyty - na wymiar wnęki, z luzem, cięte plasterki, pieńki brzozy, farba do drewna w spray-u, klej na gorąco, kawałek listewki do wykonania podpórki, drewno wkręty i wkrętarka.





Wycięty panel w rozmiarze 50x54 cm delikatnie szlifuję papierem ściernym - jedynie cięte brzegi. Następnie odpylam całość wilgotną ściereczką. Tym razem do malowania posłuży farba w spray-u. Tło moich plasterków będzie czarne, ponieważ chciałam uzyskać efekt głębi. Drewniane elementy rozkładam na całym arkuszu pomalowanej płyty, mieszając wysokie pieńki z małymi, szersze z cieńszymi. Standardowo w gotowych panelach z krążków drewna, jakie można zakupić w marketach/internecie, widać jednakową grubość zastosowanych elementów, mnie natomiast zależało na efekcie różnorodności.

Gdy mamy powierzchnię pokrytą drewnem, każdy element tej układanki przyklejamy klejem na gorąco. Całość ma stać i ładnie wyglądać, jednak ze względu na konieczność odsuwania tej konstrukcji niezbędne będą uchwyty. Nie chciałam dokładać dodatkowych elementów (niezależnie od tego, jakie te uchwyty byłyby, i tak by nie pasowały do całości), więc pieńki najwyższe od lewej strony płyty dokręciłam drewno-wkrętami. Pieńki są stabilnie umocowane i mogę za nie chwytać, by przenosić całość na bok.





Wsparcie tablicy jest najprostsze pod słońcem - z kilku listewek buduję coś na kształt wspornika. Tu istotne jest, aby wspornik był skręcony z zachowaniem lekkiego pochylenia. Traktujemy po prostu całość jak zdjęcie stojące na komodzie - musi się na czymś wesprzeć, bo inaczej upadnie. Ważne jest, aby listewki były solidne, ponieważ pomimo pochylenia całość swoje waży i może przeważyć wszystko w przód.





Gotowe. Cieszy oczy, kiedy siedząc w salonie coraz częściej rozpalamy kominek. Myślę, że poświęcę osobny post na wieczorne odsłony salonu i siebie, grzejącą sobie stópki przy ogniu ;-)

Ciekawe, jak długo pociągniemy na samym kominku? Pojawiły się już przymrozki o poranku, grubiej trzeba ubierać dzieci do szkoły, więc pewnie już niedługo trzeba będzie włączyć piec.

Kupując dom w stanie deweloperskim często coś dostajemy z dobrodziejstwem inwentarza. W tym przypadku była to między innymi cała instalacja grzewcza, z piecem, grzejnikami - wszystko doprowadzone i ostatecznie podpięte. Nie powiem, była to spora oszczędność dla nas, planujących wykańczanie swojego domu, choć wygląd grzejników odbiega od tych z XXI wieku. Pracując jeszcze jako projektant wnętrz, miałam na bieżąco informacje z rynku, nowinki, oryginalne rozwiązania - wybór był ogromny.

Może kiedyś pokusimy się o wymianę grzejników na dużo bardziej pasujące do naszych wnętrz? Takie w nowoczesnym designie. Najbliżej mi do marki Purmo. Wiem, że to dobry wybór pod względem estetycznym, solidności wykonania, ale także zaawansowania technologicznego. Grzejniki w poprzednim mieszkaniu mieliśmy właśnie tej firmy i po ponad 10 latach intensywnego użytkowania nic się z nimi nie działo. Warto wracać do firmy i jej produktów, kiedy raz współpraca już się powiodła :-)

Zobaczcie, co chciałabym mieć u siebie zamiast przestarzałego grzejnika panelowego.



Proste kształty, minimum zdobień, kanciaste formy - to lubię.


Ostatnio odkryłam, że ten producent, idąc z duchem czasu, nie tylko proponuje sam produkt na sprzedaż. Dookoła tematu grzejników można stworzyć również ciekawy blog. A tak! :-)

Przewertowałam wpisy na Purmosfera i stwierdzam, że sporo mnie ominęło.

Wnętrzarze mogą zaspokoić swoje pragnienie łapania inspiracji z rożnych miejsc. Pięknie przedstawione aranżacje wszystkich pomieszczeń, cenne rady i opisy poszczególnych produktów. Niektórzy mają problem z wyobrażeniem sobie produktu przed jego zakupem. Jak może on wyglądać w naszym wnętrzu, czy będzie pasował do wystroju?
Teraz mobilnie możemy dobrać również grzejnik do swoich potrzeb i przed podjęciem decyzji zobaczyć jak on wygląda w naszym pomieszczeniu. Taką możliwość daje nam narzędzie, jakim jest bezpłatna aplikacja mobilna Smart Box, która ułatwi Klientowi decyzję, specjalistom pracę.

Czekam na zmiany na swoim polu, z taką pomocą teraz to będzie pestka.

Godne polecenia :-)











Zdjęcia Purmo oraz Purmosfera

Nowszy post Starszy post Strona główna

30 komentarzy:

  1. Widziałam ostatnio taki panel z drewna kominkowego i bardzo mi się spodobała ta idea - fajnie, że zdecydowałaś się na samodzielne wykonanie i zaprezentowanie nam instruktażu i efektów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przypadł do gustu. Jak widać nie jest to bardzo skomplikowane :-)
      Baba jedna z drugą sobie poradzi :-)

      Usuń
  2. Panel wygląda super! I jaka wygoda! Brawo!
    Grzejnik.... ten niebieski wywijany - genialny! Ozdoba i praktyczność w jednym!
    Ściskam, Babo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa byłam, czy obstawisz jakie gadżet przy kominku - stojaka Ci się chciało ;-) A tu taki myk! :-)
      Teraz grzejniki muszą spełniać wiele funkcji - ale wyglądać, oprócz oddawania ciepła, to na 100% powinny! :-)

      Usuń
    2. Zakochałam się w tym grzejniku. I kolor i kształt super, taki "mój"... Tylko o cenę boję się zapytać :P

      Usuń
  3. super rozwiązanie, wszystko wygląda schludnie i jest na swoim miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o te reszteczki też się rozchodziło ;-) Jest teraz OK!

      Usuń
  4. Na tyle fajna ozdoba, że bez kominka też się nada :")P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, tak! Kniecznie - jako obraz, wezgłowie (może w delikatniejszej wersji ;-)), ściana za TV, obudowa szafki/skrzyni/stolika, w przedpokoju, ozdoba nawet w łazience... teraz to już każdy wg własnych potrzeb sobie pomysł przeniesie do siebie :-) Kominek nie jest koniecznością :-)

      Usuń
  5. oj, marzy mi się taki kaloryfer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz taki wybór, że co drugi bym przytulała :-)

      Usuń
  6. Babo super pomysł, ekstra to wygląda. Natchnełaś mnie pewnym pomysłem jak zrobię to się pochwalę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodziło :-) Koniecznie daj znać co wymyśliłaś :-)

      Usuń
  7. Z tym panelem to rewelacyjny pomysł! My mamy taką pionową rynnę. Fajnie się prezentuje i nie przeszkadza w dostępie do komina. Zresztą ja kominka nigdy nie miałam i tym, który jest w naszym przyszłym domu jestem "podjarana" na maksa więc nieobjektywna ;) Grzejniki to temat rzeka, tyle jest fantastycznych, tylko te ceny jeszcze sporo odstają od standardowych paneli :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to za ten co to go jeszcze nie ma! Chlup! :-) :-) Trzymam kciuki! :-)

      Usuń
  8. Babo podgrzalas atmosferę tą brzozą :) u mnie też brzoza na tapecie uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie to wcale nie dziwi, bo to najpiękniejsze drzewo :-) Wpadnę zobaczyć co tam masz :-)

      Usuń
  9. Czego oczy nie widzą temu sercu nie żal:) Fajnie wymyśliłaś, nierówno poprzycinane brzozy prezentują się bardzo fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kąciki ust podniosły mi się do góry :) Pamiętam, jak w ten sam sposób robiłam sobie blat do stolika kawowego...tylko ja pieńki różnych drzew miałam i cięłam je na równe plastry, bo potem szkło położyć.
    Wyszło pięknie, tak jak lubię biało i drewniano z odrobiną czerni! :)
    Ściskam, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na blat nie ma siły - muszą być równe :-) A ja wyszłam z założenia, żeby odejść od zbyt równego efektu końcowego, pomieszam trochę tymi długościami, jakbym niedbale wrzuciła te polana do wnęki :-) Widziałam Twoją kuchnię już na fb - lecę pooglądać resztę ujęć! :-)

      Usuń
  11. Tak poukładane pieńki pięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również bardzo się podobają :-) Dziękuję :-)

      Usuń
  12. Świetny pomysł, ale ja już sobie od dawna marze, jak już będę w swoim domku, (a mam nadzieje że stanie się to niedługo) to oblepię sobie całą ściankę na korytarzy :) Mój blog Ma i Bla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mogę sobie tylko wyobrazić jak to wygląda taka naturalna wielka powierzchnia :-) Życzę Ci tego! :-)

      Usuń
  13. Ciekawy pomysł... mi w głowie już co innego się zrodziło a mianowicie że jest to świetny obraz! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet te krążki można specjalnie powklejać w starą ramę i stworzyć swój naturalny obrazek :-)

      Usuń
  14. Fajnie wygląda taki panel i funkcjonalność na cały rok ;) Warto wspomnieć, że klej na gorąco musi być przyklejany na osuszoną pozbawioną pyłu powierzchnię, bo inaczej wszystko zacznie się sypać no i najlepiej aby nie był to klej na 50 gr., ja bym wybrał Magica, ale ile pomysłów tyle dobrych i skutecznych sposobów na prawidłowe wykonanie :) pozdrowienia i wszystkiego dobrego w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakiś czas temu kupiłam grzejnik panelowy gładki z praktycznym wieszakiem na ręczniki. Niestety jeszcze nie został założony. Wiem jedno, że grzejnik będzie teraz wprowadzał charakter prostego wnętrza i nie będzie straszył��A panel z brzozy jest idealny i piękny �� POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  16. Marzy mi się obraz z takich krążków. W wymiarze min.150x70 😃

    OdpowiedzUsuń