Dopracowanie
miejsca przy kominku miało na celu ułatwienie dostępu kominiarzowi do czystki.
Wypełnienie wnęki na drzewo zmieniało się kilkukrotnie i zawsze było traktowane
jako ozdoba - stąd wybór najpiękniejszej brzozy :-) Przegląd komina to
konieczność, a zgarnianie całości drewna z wnęki za każdą taką wizytą zniechęca
mnie skutecznie do ponownego układania polan. TU zapowiadałam zmiany, że nadejdą :-)
Żeby ułatwić sobie życie przygotowałam mobilny panel. Jednym ruchem ręki odsuwam panel i fachowiec ma bezproblemowy dostęp. I wygląda chyba też nieźle ;-) Na zdjęciu poniżej stan do niedawna.
Potrzebne
są: kawałek sklejki/płyty - na wymiar wnęki, z luzem, cięte plasterki, pieńki
brzozy, farba do drewna w spray-u, klej na gorąco, kawałek listewki do
wykonania podpórki, drewno wkręty i wkrętarka.
Wycięty
panel w rozmiarze 50x54 cm delikatnie szlifuję papierem ściernym - jedynie
cięte brzegi. Następnie odpylam całość wilgotną ściereczką. Tym razem do
malowania posłuży farba w spray-u. Tło moich plasterków będzie czarne, ponieważ
chciałam uzyskać efekt głębi. Drewniane elementy rozkładam na całym arkuszu
pomalowanej płyty, mieszając wysokie pieńki z małymi, szersze z cieńszymi.
Standardowo w gotowych panelach z krążków drewna, jakie można zakupić w
marketach/internecie, widać jednakową grubość zastosowanych elementów, mnie
natomiast zależało na efekcie różnorodności.
Gdy
mamy powierzchnię pokrytą drewnem, każdy element tej układanki przyklejamy
klejem na gorąco. Całość ma stać i ładnie wyglądać, jednak ze względu na
konieczność odsuwania tej konstrukcji niezbędne będą uchwyty. Nie chciałam
dokładać dodatkowych elementów (niezależnie od tego, jakie te uchwyty byłyby, i
tak by nie pasowały do całości), więc pieńki najwyższe od lewej strony płyty
dokręciłam drewno-wkrętami. Pieńki są stabilnie umocowane i mogę za nie
chwytać, by przenosić całość na bok.
![]() |
![]() |
Wsparcie
tablicy jest najprostsze pod słońcem - z kilku listewek buduję coś na kształt
wspornika. Tu istotne jest, aby wspornik był skręcony z zachowaniem lekkiego
pochylenia. Traktujemy po prostu całość jak zdjęcie stojące na komodzie - musi
się na czymś wesprzeć, bo inaczej upadnie. Ważne jest, aby listewki były
solidne, ponieważ pomimo pochylenia całość swoje waży i może przeważyć wszystko
w przód.
![]() |
![]() |
Gotowe. Cieszy oczy, kiedy siedząc w salonie coraz częściej rozpalamy kominek. Myślę, że poświęcę osobny post na wieczorne odsłony salonu i siebie, grzejącą sobie stópki przy ogniu ;-)
Ciekawe,
jak długo pociągniemy na samym kominku? Pojawiły się już przymrozki o poranku,
grubiej trzeba ubierać dzieci do szkoły, więc pewnie już niedługo trzeba będzie
włączyć piec.
Kupując
dom w stanie deweloperskim często coś dostajemy z dobrodziejstwem inwentarza. W
tym przypadku była to między innymi cała instalacja grzewcza, z piecem,
grzejnikami - wszystko doprowadzone i ostatecznie podpięte. Nie powiem, była to
spora oszczędność dla nas, planujących wykańczanie swojego domu, choć wygląd
grzejników odbiega od tych z XXI wieku. Pracując jeszcze jako projektant
wnętrz, miałam na bieżąco informacje z rynku, nowinki, oryginalne rozwiązania -
wybór był ogromny.
Może
kiedyś pokusimy się o wymianę grzejników na dużo bardziej pasujące do naszych
wnętrz? Takie w nowoczesnym designie. Najbliżej mi do marki Purmo. Wiem, że
to dobry wybór pod względem estetycznym, solidności wykonania, ale także zaawansowania
technologicznego. Grzejniki w poprzednim mieszkaniu mieliśmy właśnie tej firmy
i po ponad 10 latach intensywnego użytkowania nic się z nimi nie działo. Warto
wracać do firmy i jej produktów, kiedy raz współpraca już się powiodła :-)
![]() |
Proste kształty, minimum zdobień, kanciaste formy - to lubię.
Ostatnio odkryłam, że ten producent, idąc
z duchem czasu, nie tylko proponuje sam produkt na sprzedaż. Dookoła tematu
grzejników można stworzyć również ciekawy blog. A tak! :-)
Przewertowałam wpisy na Purmosfera i
stwierdzam, że sporo mnie ominęło.
Wnętrzarze mogą zaspokoić swoje pragnienie
łapania inspiracji z rożnych miejsc. Pięknie przedstawione aranżacje wszystkich
pomieszczeń, cenne rady i opisy poszczególnych produktów. Niektórzy mają
problem z wyobrażeniem sobie produktu przed jego zakupem. Jak może on wyglądać
w naszym wnętrzu, czy będzie pasował do wystroju?
Teraz mobilnie możemy dobrać również
grzejnik do swoich potrzeb i przed podjęciem decyzji zobaczyć jak on wygląda w
naszym pomieszczeniu. Taką możliwość daje nam narzędzie, jakim jest bezpłatna
aplikacja mobilna Smart Box, która ułatwi Klientowi decyzję, specjalistom pracę.
Czekam na zmiany na swoim polu, z taką
pomocą teraz to będzie pestka.
Godne polecenia :-)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Zdjęcia Purmo oraz Purmosfera
Widziałam ostatnio taki panel z drewna kominkowego i bardzo mi się spodobała ta idea - fajnie, że zdecydowałaś się na samodzielne wykonanie i zaprezentowanie nam instruktażu i efektów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadł do gustu. Jak widać nie jest to bardzo skomplikowane :-)
UsuńBaba jedna z drugą sobie poradzi :-)
Panel wygląda super! I jaka wygoda! Brawo!
OdpowiedzUsuńGrzejnik.... ten niebieski wywijany - genialny! Ozdoba i praktyczność w jednym!
Ściskam, Babo! :)
Ciekawa byłam, czy obstawisz jakie gadżet przy kominku - stojaka Ci się chciało ;-) A tu taki myk! :-)
UsuńTeraz grzejniki muszą spełniać wiele funkcji - ale wyglądać, oprócz oddawania ciepła, to na 100% powinny! :-)
Zakochałam się w tym grzejniku. I kolor i kształt super, taki "mój"... Tylko o cenę boję się zapytać :P
Usuńsuper rozwiązanie, wszystko wygląda schludnie i jest na swoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o te reszteczki też się rozchodziło ;-) Jest teraz OK!
UsuńNa tyle fajna ozdoba, że bez kominka też się nada :")P
OdpowiedzUsuńA tak, tak! Kniecznie - jako obraz, wezgłowie (może w delikatniejszej wersji ;-)), ściana za TV, obudowa szafki/skrzyni/stolika, w przedpokoju, ozdoba nawet w łazience... teraz to już każdy wg własnych potrzeb sobie pomysł przeniesie do siebie :-) Kominek nie jest koniecznością :-)
Usuńoj, marzy mi się taki kaloryfer
OdpowiedzUsuńTeraz taki wybór, że co drugi bym przytulała :-)
UsuńBabo super pomysł, ekstra to wygląda. Natchnełaś mnie pewnym pomysłem jak zrobię to się pochwalę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI o to chodziło :-) Koniecznie daj znać co wymyśliłaś :-)
UsuńZ tym panelem to rewelacyjny pomysł! My mamy taką pionową rynnę. Fajnie się prezentuje i nie przeszkadza w dostępie do komina. Zresztą ja kominka nigdy nie miałam i tym, który jest w naszym przyszłym domu jestem "podjarana" na maksa więc nieobjektywna ;) Grzejniki to temat rzeka, tyle jest fantastycznych, tylko te ceny jeszcze sporo odstają od standardowych paneli :(
OdpowiedzUsuńNo to za ten co to go jeszcze nie ma! Chlup! :-) :-) Trzymam kciuki! :-)
UsuńBabo podgrzalas atmosferę tą brzozą :) u mnie też brzoza na tapecie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA mnie to wcale nie dziwi, bo to najpiękniejsze drzewo :-) Wpadnę zobaczyć co tam masz :-)
UsuńCzego oczy nie widzą temu sercu nie żal:) Fajnie wymyśliłaś, nierówno poprzycinane brzozy prezentują się bardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Te równe to są w sklepach :-)
UsuńKąciki ust podniosły mi się do góry :) Pamiętam, jak w ten sam sposób robiłam sobie blat do stolika kawowego...tylko ja pieńki różnych drzew miałam i cięłam je na równe plastry, bo potem szkło położyć.
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie, tak jak lubię biało i drewniano z odrobiną czerni! :)
Ściskam, M.
Na blat nie ma siły - muszą być równe :-) A ja wyszłam z założenia, żeby odejść od zbyt równego efektu końcowego, pomieszam trochę tymi długościami, jakbym niedbale wrzuciła te polana do wnęki :-) Widziałam Twoją kuchnię już na fb - lecę pooglądać resztę ujęć! :-)
UsuńTak poukładane pieńki pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo się podobają :-) Dziękuję :-)
UsuńŚwietny pomysł, ale ja już sobie od dawna marze, jak już będę w swoim domku, (a mam nadzieje że stanie się to niedługo) to oblepię sobie całą ściankę na korytarzy :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńJa mogę sobie tylko wyobrazić jak to wygląda taka naturalna wielka powierzchnia :-) Życzę Ci tego! :-)
UsuńCiekawy pomysł... mi w głowie już co innego się zrodziło a mianowicie że jest to świetny obraz! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNawet te krążki można specjalnie powklejać w starą ramę i stworzyć swój naturalny obrazek :-)
UsuńFajnie wygląda taki panel i funkcjonalność na cały rok ;) Warto wspomnieć, że klej na gorąco musi być przyklejany na osuszoną pozbawioną pyłu powierzchnię, bo inaczej wszystko zacznie się sypać no i najlepiej aby nie był to klej na 50 gr., ja bym wybrał Magica, ale ile pomysłów tyle dobrych i skutecznych sposobów na prawidłowe wykonanie :) pozdrowienia i wszystkiego dobrego w nowym roku
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kupiłam grzejnik panelowy gładki z praktycznym wieszakiem na ręczniki. Niestety jeszcze nie został założony. Wiem jedno, że grzejnik będzie teraz wprowadzał charakter prostego wnętrza i nie będzie straszył��A panel z brzozy jest idealny i piękny �� POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńMarzy mi się obraz z takich krążków. W wymiarze min.150x70 😃
OdpowiedzUsuń