Jeśli to ostatnie promienie słońca to mam je uchwycone! I to na najpiękniejszym tarasie - tuż za domem Baby :-)
![]() |
Jak sięgniecie pamięcią, lub Wam pomogę, tu post o tym, to zobaczycie różnicę między dzisiejszymi zdjęciami w jesiennej odsłonie, a pogodą letnią na tarasie. Tu też był taras w nocnej odsłonie z lampkami na drabinie :-)
Już chyba będzie chłodniej niż cieplej. Zdążyłam zdjąć huśtawkę i osłony z tarasu, wszystko poprane i czeka na wspaniałą pogodę wiosenną.
Odrobina roślinności mi się zmieniła przy drabinie, są wrzosy i trawy, nawet Sonia przytachała małe dyńki z kuchni. Przecież uczyła się w pierwszej klasie, które to dary jesieni i tak na pewno będzie ładnie wyglądać :)
Ciekawe jak długo pogoda pozwoli nam się cieszyć widokami.
Wieczorami, jeżeli zachce nam się przesiadywać wśród roślin i pachnącego drewna z drewutni, to muszę zaopatrzyć się w szerszą gamę oświetlenia, bo zmrok zapada coraz prędzej.
Zerknijcie na jesienną odsłonę tarasu :-)
Babo, co to za piękne trawsko?! Uwielbiam trawy!
OdpowiedzUsuńKochana te wielkie, kuliste to rozplenice :-) Są cudne, mają grubaśne pióropusze, ślicznie zasychają jesienią w żółć i tak całą zimę sobie na nie zerkam z tarasu. Wielka kula rozrasta sie na wiosnę szybciutko i tylko koty szaleją za takimi źdźbłami :-)
UsuńWpisuję na listę zakupową. Też będę miała w okolicach tarasu, a co! ;) Marzy mi się, że moja pampasowa na drugi rok wybuchnie piropuszami...
OdpowiedzUsuńA czy wymagają one jakiś specjalnych stanowisk?
To pisało Ranczo, tylko się rozpędziło z innego konta ;) (zwariuję z tą ilością kont :D )
UsuńJa mam wszystkie stanowiska wietrzne i jakoś żyją :-) Fajnie w słońcu się wybarwiają, ale u mnie też jedne na słońcu inne w wietrznym cieniu :)
UsuńZiemia raczej przepuszczalna - mieszałam z piaskiem jak wszystkie sadziłam, bo moja ogrodowa to zbita glina
jesień och jesień piękna
OdpowiedzUsuń:-) taką kocham i boję się jaka będzie za kilka dni...
UsuńJejku jak pięknie! Jak mi się marzy taki domowy, drewniany taras... Póki co cieszę się ogródkiem, ale że wynajmowane - to wiele do popisu nie mamy, a chętnie bym kilka desek na trawie położyła :)
OdpowiedzUsuńAle chociaż sobie oczy nacieszę Twoim kątem :)
Nacieszyć oko zawsze można :-) Pozdrawiam!
UsuńAż mam ochotę rozsiąść się na tym tarasie i napić się kawy z tego pokrzywionego kubka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Elu zapraszam :-) Pokrzywiony, ale nieodzowny element codziennej latte :-)
UsuńCudne zdjęcia! I wspaniały taras!
OdpowiedzUsuńPodrawiam,Ewa
Dziękuję bardzo Ewo :-)
UsuńPiękny jesienny taras, Babo! :)
OdpowiedzUsuńJak tylko pogoda dopisze to zrobię jeszcze wersję oświetloną, ale produktów jeszcze mam mało :-)
UsuńPięknie u Ciebie Babo :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z odświeżonego My Sweet Dreaming Home :)
Dziękuję Magdo :-)
UsuńAle zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńJeszcze w ostatni weekend jedliśmy obiad u moich rodziców na tarasie - wyjątkowo piękna jest tegoroczna jesień :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wkomponowany stojak na drewno.
OdpowiedzUsuńTaki taras to moje marzenie, piękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny jesienny taras z wrzosami i dynią, moimi ulubionymi elementami jesiennych aranżacji:)
OdpowiedzUsuńNie mogło zabraknąć :-) Dziękuję :-)
UsuńU Ciebie zawsze cudnie, kiedy Ty to wszystko ogarniasz??? Pewnie nie śpisz i zaległości się nie robią :)
OdpowiedzUsuńŚpię, śpię i mam wrażenie, że czas mi ucieka przez palce przez sen ;))
Usuń