Z końcem września przedstawiłam Wam proste DIY - metodę, jak ukryć przed Mężem fakt, że obiecaliśmy wyrzucić stertę starych gazet ;-)
Mój się nie nabrał! ;-) Mało tego - pyta po co to?? No bezczel jeden!
Postanowiłam przykryć filcem opatrzone już okładki zewnętrznej warstwy tego stolika/pufy.
Biały filc docięłam na wymiar walca, krawędzie od strony "mniej" reprezentacyjnej przykleiłam magikiem do gazet. Kolorowa otoczka zniknęła, ale został "ślimak" z gazet - to co najfajniejsze w tym meblu. Funkcja pozostanie tak sama.
![]() |
![]() |
![]() |
Ale, że gazet i starych katalogów mam nadal sterty to pytanie do Was. Czy wykorzystujecie gazety w sposób w jaki pokażę Wam poniżej? Jako wsparcie dla półki, aby stworzyć "szafkę"?
![]() |
![]() |
Sterty gazet leżące gdzieś na komodach, ułożone pionowo w rządku na wiszących szafkach są ozdobą same w sobie - w skandynawskich aranżacjach często się przewijają.
Ale czy w ten sposób długo przetrwają? Czy nie jest to tylko po to, żeby ładnie wyglądać?
![]() |
![]() |
![]() |
Zrobiłam tę aranżację, żeby się przekonać jak to się prezentuje, czy jest stabilne. Nie wiem czy gdzieś ją przeniosę - we wszelkich kątach i zakamarkach domu na podłodze w pokojach mam już mnóstwo dodatków/mebli.
Ale piękne jest, zwłaszcza jak się dołoży dodatki :-)
Czy taki mebel ma szansę bytu? Macie? Sprawdza się?
Lampion i pudełko to moje urodzinowe prezenty od Męża :-)
Agnetha.Home spełniła moje marzenie! Mam JE! :-)
Fajne, proste pomysły :) Też mam właśnie sporo gazet, które jak na razie sobie leżą i czekają aż coś mi do głowy ciekawego przyjdzie :) Taki stolik jest fajny, chociaż nie wiem czy by się deska utrzymała bo mojego gazety mają śliską okładkę.
OdpowiedzUsuńTakie magazynowe wersje wszystkie są śliskie, ale już dziewczyny na Fb podpowiadają, żeby związać sznurkiem, paskiem albo skleić taki słupek :-)
UsuńNo ja gazety inaczej wykorzystuje- recyklinguje wiec raczej nie do ponownego czytania;) Twój pomysł ciekawy ale z dobrą ( jak Twoja) aranżacją :)
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, że trzeba jakoś wyeksponować ;-) Dzięki! :-)
UsuńTen pomysł się sprawdzi przy magazynach, ale co zrobić ze stertą gazet codziennych?? ja mam tych w nadmiarze i co gorsza mąż nie chce ich wyrzucić:)
OdpowiedzUsuńA to tu Mąż winien?? ;-) Ale wiesz co, że te codzienne nie są śliskie i może właśnie byłby trochę lepsze? Związać je w słupek i takie wsparcie zrobić dla półki :-)
Usuńnie posiadam gazet hehe ;) u mnie gazety są przechodnie, czytam, oddaję, dostaję, czytam, oddaję :)
OdpowiedzUsuńO widzisz :-) To jest myśl! Ja niestety mam jeszcze masę katalogów/folderów jeszcze z czasów projektowania. Pomalutku trzeba je wykopywać :-)
UsuńWygląda fajnie, ale praktyczna część mnie ;) krzyczy w środku, że raczej nie posłużą długo w takim wydaniu, ale czy na pewno tego nie wiem, bo nigdy nie wykorzystywałam gazet w ten sposób. U mnie gazety tylko te bieżące resztę podaje dalej.
OdpowiedzUsuńJak będę miała tak 2-3x większy dom niż to co jest to może w różnych zakamarkach będą ozdoby i dodatki, które tylko wyglądają ;-)
UsuńA wiesz ze taka polke calkiem niedawno gdzies widzialam i przeszlo mi przez mysl ze moze ja i moze u mnie... mam jednak za male mieszkanie i juz nie pomieszcze, ale pomysl zacny. W ogole wykorzystanie wcteb sposob magazynow i gazet to rewelacyjna mysl. U mnie sa dekoracja i cieszę się ze nie leżą po prostu nudno w gazetniku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGazety jak widać są wdzięcznym materiałem do tworzenia czegoś kolejnego, po ich przeczytaniu :-)
UsuńKiedyś też się pochyliłam nag gazetą, ale pod trochę innym kątem ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pastelowakropka.pl/wnetrza/84-wnetrze-dekoracje-z-gazety
Ta półka to chyba idealna inspiracja dla mnie, do wynajmowanego mieszkania. SUPER!
Fajnego dnia
Dominika
Widziałam właśnie :-) Gazeta do wdzięczny temat do przeróbek - wiele można uzyskać :-)
UsuńBardzo ciekawe wykorzystanie gazet. Podoba mi się :) Chyba będzie warto odkładać gazety i pomyśleć nad taką półką :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda, ale czytaj co komu nie podoba się bo trochę mogą być kłopotliwe :/
UsuńNajlepsze życzenia urodzinowe, choć spóźnione. I gratuluję prezentów. Co do gazet, próbowałam u siebie coś takiego, konstrukcja wytrzymała kilka dni. Do momentu, gdy okazało się że bardzo potrzebuję jednej z tych gazet. No i sprzątanie podłogi przy czymś takim jest średnio fajne.
OdpowiedzUsuńWychodzą kolejne minusy takiej konstrukcji :-)
UsuńBabo, podpisuję się pod spóźnionymi życzonkami! Samego zdrowia i wiatru w żaglach! A co do półki- fajnie wygląda. Industrialne wnętrze by to łyknęło w ciemno!
OdpowiedzUsuńOj urodziny tak dawno były, że jeszcze trochę i będą kolejne ;-)
UsuńJak najbardziej - w industrial trzeba iść :-)
Babo a zdradzisz może sprzęt do focenia? jakie szkiełko takie cuda robi?
OdpowiedzUsuńTrochę aparatu i trochę obróbki. Wydaje mi się, że nic szczególnego - Casio Exilim. Nigdy nie szkoliłam się na fotografa, ciągle mi szkoda na to czasu :)
Usuń