Doczekałam się namiastki tego co planuję po cichutku zrobić na ścianie gdzieś w domu. Gdzie, to jeszcze myślę, negocjuję, jak wielkie i z czego :-)
Ale to co dziś pokaże, nie powinno razić w oczy, bo wygląda trochę jak obraz niż jak zabudowana ściana starymi dechami. Mężowi powinno się spodobać.
Mianowicie postanowiłam "ubrać" mój ukochany zegar. Przemalować, jak ktoś radził nie odważyłam się, bo jeszcze zegar w tym kolorze mi się nie znudził. Ale coś mu dołożyć - czemu nie :-) I tak powstało tło dla zegara. Z nowych desek, ale ponownie zrobionych na lekko stare. Wcześniej była postarzana taca, ale w zupełnie innym odcieniu. Tu postawiłam na ciepły odcień orzecha i dębu.
![]() |
Wybrane tło ma rozmiar 55 x 55 cm, grubość desek 1 cm. Całość jest z lewej strony skręcona listewkami (nawiercaj otwory pod śruby małym wiertełkiem! - listewki, deski są w miarę cienkie i mogą strzelić pod naporem rozpierania przez wkręt). Skręcone z delikatnymi odstępami, tak chciałam.
![]() |
Trochę orzechowej bejcy na surowe deski, przetarcia papierem ściernym, przejechanie śrubokrętem/szczotką drucianą/kamieniem i kluczami, druga warstwa to dębowa bejca. Znów papier ścierny, więcej na brzegach i na końcu wosk bezbarwny. Takie DIY to ja lubię! :-)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Ponieważ deski + zegar już swoje ważą, to gwóźdź należało zamienić na kołek w ścianie, a zegar jest przymocowany tradycyjnie na gwoździku do desek.
Postarzana czerń metalowego zegara idealnie wpasowała się w odcień drewnianego tła. A całość zgrało się ze skrzynią jaka stanęła przy kominku. Najbardziej poczytne gazety mają swoje miejsce. Skrzynia z metalową rączką od Seart może być na wino, na zapas świec czy serwetek, itp.
![]() |
![]() |
Jak tak dogrzewamy się kominkiem to koty czują to ciepełko :-) Odiego sofa to ta na wprost TV - czasem zerka co tam leci, kot tvmaniak ;-) Jak już "wymienia" się koty na salonach, to Leosiek uwielbia tuż przed kominkiem łapać ciepło i długie futro wcale mu nie przeszkadza :)
Ale kominek to też obowiązek, drewno, czyszczenie, nie zawsze jest na to czas. Kocyk od Knitting Factory wędruje po domu i tam gdzie nóżki marzną, to przydaje się idealnie. A jest taki wielki, że czasem sobie przesiaduję razem z dziewczynami na sofie i dajemy radę otulić trzy pary nóg :-)
Jak przewertujecie blog to zobaczycie, że kącik przy kominku zmienia się. Była odsłona wiosenna i była również instrukcja wykonania panela z pieńków brzozowych.
W obecnej wersji, ciepły odcień drewna niejako zmusił mnie do wymiany w końcu narzuty. Niebieskie sobie poszły. Są naturalne, trochę fikuśne, w szersze prążki z juty (!) w odcieniu czekoladowego brązu.
![]() |
A że zegar, to i polubił się z transferem od Piotra i Wacława - z Pracowni Retro Concept - starego zdjęcia Big Ben'a. Piękny prezent Mikołaj mi już przyniósł! Byłam grzeczna! :-)
Uwielbiam takie klimaty. Stare dechy w otoczeniu bieli, to coś, co do mnie bardzo przemawia. Cudowny zegar, a ta skrzynia to już jest genialna po prostu!!!
OdpowiedzUsuńTrochę jak komplet wyszło :-)
UsuńBaba pieknie , ale powiedz mi skąd ten cudny pojemnik na drzewo ??? :)
OdpowiedzUsuńTadam znalazłam a teraz powiedz mi jakie masz wymiary ?
UsuńDiano chodzi Ci o ten szary, metalowy, na brzozowe pieńki? To było zakupione chyba 2 lata temu na Westwingu, 3 w komplecie - wchodzi jeden w drugi. Największy ma boki 32 cm, to są sześciany :-)
UsuńJa już powoli zbieram stare palety na taką ścianę;) Za łóżkiem mi się taka, pomalowana czarną farba wymarzyła :) Chociaż jak widzę twoje DIY, nie wiem czy już jednej palety nie rozebrać i nie zrobić czegoś mniejszego:) Bardzo fajnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńOj rób na próbę! To moje DIY jest właśnie taką próbą, żeby zobaczyć jak mi się to widzi, jak Mężowi się spodoba, przymierzam... nie zawsze to co na zdjęciach może odnaleźć się w naszych wnętrzach ;-)
UsuńBardzo mi się podoba Twoja strefa kominkowa. Zegar super, ale skrzynka tak piękna, że ahy i ochy ślę.
OdpowiedzUsuńIdealne dopełnienie i pewnie zawartość będzie wymienna :-)
UsuńBrawo,brawo dopełniła całość Twoja drewniana podkładka pod zegar :)
OdpowiedzUsuńbuziak, M.
Dziękuję, choć rodzaje drewna różnią się znacząco - bejcą można zawsze coś wyczarować :-)
UsuńCudeńko!!!Mi to chodzi po głowie taka ścianka z dech za łóżkiem w sypialni, ale ciężko przekonać Nieprzekonananego!Kocyk super - o tej porze roku niezastąpiony - mówię to ja posiadaczka chyba miliona kocyków i nadal mi mało;)Odi majestatyczny, popatrzył przez tą dziurę na świat i woli w domu zostać. Zresztą nie dziwię mu się, w takich pięknych wnętrzach to i ja bym z chęcią została;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże mój się przekona :-) Trzymam kciuki za Twojego!
UsuńDziękuję :-)
Masz dziewczyno głowę do takich projektów! Pokażę mojemu ukochanemu, może i jego skuszę na małe DIY:)
OdpowiedzUsuńRób takie czy inne, ale rób :-)
UsuńSuper! Bardzo mi się te deski, jako zegar podobają i zazdroszczę dwóch spraw: kominka i Odiego:D
OdpowiedzUsuńAle masz już zwierzaczki?!?! Już są z Wami czy jeszcze chwila?
UsuńOdi jest taki towarzyski, że poszedł by do wszystkich, którzy zabawę fundują ;-)
Dzięki :-)
Fajnie to wyszlo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :-)
UsuńBardzo dobrze pasuje do otoczenia. Zdolna z Ciebie Baba ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, bardzo, bardzo! :-)
Usuńświetna skrzynia! u nas stare deski są np w zagłówku łóżka ;) spektakularny dają efekt ;)
OdpowiedzUsuńTo zawsze świetnie wygląda :-)
UsuńSuper tło do dla zegara i jaki kolor dopasowany do skrzyni i transferu! P.S. Na kominku widać "Panią fotograf" jak się stara o ładne zdjęcia ;D
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :) Dopiero przy obrabianiu zerknęłam, że wszystkie takie mam, na żadnym nie wpadłam na pomysł, żeby się schować :-)
UsuńFajny efekt, cała ściana wykonana w ten sam sposób to by też było coś...! Ależ Ci zazdroszczę kominka :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Poszukam stodoły i będzie ściana ;-)
UsuńŚwietny pomysł! Wygląda to naprwdę bardzo ciekawie :))
OdpowiedzUsuńCieszę się Marysiu, pozdrawiam :-)
UsuńŚwietna przemiana! Bardzo korzystna ;*
OdpowiedzUsuńZawsze mogę myknąć gdzieś deski, a zegar zostanie na miejscu jak był :-)
UsuńZegar wygląda teraz bosko:) Tak jakby wreszcie "zaistniał", jest widoczny ale i taki "ciepły":)
OdpowiedzUsuńTez tak myślę - chyba mu tego trzeba było :-)
UsuńBardzo dobrana para! :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie :-) Dziękuję :-)
UsuńAle ładnie i stylowo to wygląda! Świetny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się :-)
UsuńŻe też ja takiej Baby w domu nie mam....
OdpowiedzUsuńCzasem sprytny Maż wystarczy, ale czasem trzeba zakasać rękawy :-)
UsuńŚlicznie to zrobiłaś :) Efektowny styl i ocieplenie pomieszczenie, zazdroszczę kominka.
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńEfekt świetny, bardzo ładnie się zrobiło i tak nastrojowo:) Brawo:) buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńTaki czas świąteczny idzie że musi być nastrojowo :-)
UsuńNo deseczki extra sprawa! Zegar ładnie się prezentuje na takim tle ;)
OdpowiedzUsuńTo jak skórka w telefonie - czasem fajny obrazek dodaje uroku całemu urządzeniu :-) Zegary powinni sprzedawać z takim dodatkiem w odpowiednim odcieniu drewna. Dzięki Aniu! :-)
UsuńJesteś niesamowita, rewelka!
OdpowiedzUsuńOj dziękuję! Staram się robić to co kocham :-)
UsuńBrawo Ty ;-)
OdpowiedzUsuńTak sobie siedzę przed kominkiem i powtarzam: Brawo ja! Dzięki! :-*
UsuńCudeńka!! To jest mój klimat :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam w gust :-) Dziękuję :-)
UsuńWygląda to naprawdę świetnie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńZegar przepiękny! Niesamowicie to zrobiłaś...
OdpowiedzUsuńJak już się tak napatrzyłam na niego to poprzednia wersja wydawała mi się wybrakowana ;-)
UsuńDziękuję :-)
super zrobiony zegar pasuje do wnęrza kaweł dobrej roboty
OdpowiedzUsuńDziękuję, już obmyślam następne rzeczy jakie będą pasowały do salonu :-)
Usuń