W dalszym ciągu juta. Została to co ma się marnować ;-)
![]() |
Wykorzystałam kawałek materiału jako tło mojej nowej - starej grafiki.
Ramka, juta, taśma malarska, czarna farba w sprayu, czarna farba akrylowa, wosk bezbarwny.
![]() |
Proste to wszystko, ale w kilku zdaniach opiszę.
Docinamy z lekkim zapasem kawałek materiału na kartonik, który był tyłem pustej ramki.
Z lewej strony można lekko podkleić nadmiar juty, ale po włożeniu owiniętego kartonika materiał samoistnie się dociska i trzyma.
Zupełnie przypadkowo wybrałam litery, jakie wykleiłam taśmą malarską na tkaninie - mogło być NY, ale jakoś tak wyszło ;-)
Dokładnie okryłam resztę obrazka i w wyznaczonych literowych miejscach pomalowałam jutę wraz z tłem pod spodem na czarno. Przy tak intensywnej czerni uzyskanych liter, sama juta wyglądała zbyt brązowo, a ramka z surowego drewna za pospolicie ;-)
Całość bardzo delikatnie, z większej odległości psiknęłam jeszcze ze dwa razy na czarno, a ramkę pomalowałam... chusteczką higieniczną czarną akrylową farbą (do pędzla było taaak daleko!)
To nie musiały być idealne pociągnięcia, wiedziałam, że po wyschnięciu będę szlifować.
Przetarłam całość papierem ściernym 120, odpyliłam i nałożyłam warstwę bezbarwnego wosku.
Teraz rama współgra z tkaniną, napisem i wygląda jak komplet :-)
Nie dokładałam oryginalnej szybki, ponieważ chciałam uzyskać surowy efekt, a połysk by mi w tym nie pomógł ;)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Do aranżacji dołożyłam jedną ekierkę (dary z mojej byłej szkoły), jaką udało mi się oszlifować i zawoskować przydymionym dębem - również z przeszlifowanymi fragmentami powierzchni.
![]() |
![]() |
Tak sobie pomalutku szykuję dodatki do mojego salonu :)
Wiecie, że do niedzieli możecie stawać do kolejki po drabinę TU? Zachęcam! :-)
Sympatyczna ta grafika:) I masz całkowitą racje- nic nie powinno się marnować:) Udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńNalezy przyznać, ze taka dekoracja wygląda bardzo oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę udanego weekendu
Marysiu - u mnie same oryginalne :-) Pozdrawiam! :-)
UsuńBardzo fajny efekt, a sama grafika wydaje się pasować do wielu różnych wnętrz...Super!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest :-)
UsuńFajny pomysł. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńDla mnie bomba :-) Ekierka cudo!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, a efekt jeszcze lepszy :) Skąd ja znam patent z chusteczkami...-dzisiaj sama bejcowałam przy pomocy papierowego ręcznika kuchennego (btw.ten zwyczaj przejęłam od Męża mego, który jest stolarzem... Dla niego to normalna i często stosowana technika pracy ;P)
OdpowiedzUsuńJa tworzę w domu i czasem rozkładać się z wszystkimi manelami, jak akurat nie ma na to miejsca, się nie chce i trzeba wykorzystywać inne patenty :-)
UsuńSuper pomysł, jestem jak najbardziej za niemarnowaniem materiałów. Zwłaszcza jeżeli można z nich zrobić taką cudną i niebanalną dekorację. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak się stało :-)
UsuńDorotko, grafika jest mega.Wygląda jak kawałek jutowego starego worka,z np.jeszcze starszej fabryki wstawiony w ramę.Genialny pomysł;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie muszę jeszcze sobie sprawić płótno bo to najbardziej będzie przypominało stare worki :-)
Usuńto się nazywa drugie życie :) Dorotko, a może wpadniesz do mnie i pomożesz nam z wyborem kolorów? ;) Reszta szczególików w ostatnim poście :))) Ściskam!
OdpowiedzUsuńTak, tak - już wyraziłam swoją opinię :-)
UsuńRewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńGrafika bardzo oryginalna i niespotykana!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje :)
Marta
Dzięki Martuś! :-)
UsuńNiezła jesteś! Pomysłowa i konsekwentna :-) Nie mogę się doczekać efektu końcowego :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała, żeby to co mam poukładane w głowie w końcowym efekcie tak właśnie wyglądało :-) Czy się uda?? :-)
Usuńwow!!! wygląda genialnie! Trafiłam tu dzięki wtorkowym linkom z grupy biznesowej i zostaję! Pozdrawiam, Ola z BaBassment
OdpowiedzUsuńblokwpiwnicy.blogspot.vom
Witam, zapraszam, rozgość się :-)
Usuńuwielbiam oglądać diy, tylko szkoda, że ja sama nie mam do tego drygu :)
OdpowiedzUsuńNa większa lub mniejszą skalę każdy coś tam dłubie w domu :-)
UsuńEkstra to wygląda! Gdzie idzie dostać taką jutę?
OdpowiedzUsuńSwoją jutę kupowałam w Brico w okolicach świąt Bożego Narodzenia. W marketach, na działach ogrodowych spokojnie powinny mieć :-)
UsuńSuper pomysł. Te worki po świętach mi zalegają wiec wykorzystam Twój pomysł, co by się już dłużej nie kurzyły. :)
OdpowiedzUsuń