Dziś pokażę Wam efekt przemiany starej maszyny do szycia.
Przyjechała do mnie TU we wrześniu ubiegłego roku. Postała trochę w salonie – porobiła trochę tła ;-) Ciężka jest strasznie, więc trochę zajęło, zanim dwie osoby znalazły czas o tej samej porze dnia, aby ją wtachać na górę. Plan był taki, że stanie w sypialni i tak też się stało. Na poniższym zdjęciu widać etapy metamorfozy tylko jednego kącika w domu – aż do stanu obecnego. I kto tu jeszcze się dziwi, że babeczki jeżdżą ciągle meblami po domu?? ;)))
 |
|
Tym
razem postawiłam na standardowy blat lecz całkowicie niezwykły!
Jesienią
we Wrocławiu odbyły się wrocławskie targi sztuki użytkowej
i tam pierwszy raz spotkałam się na żywo z meblami, do których
zapałałam ogromną miłością. Mowa o duecie Iwony i Łukasza wraz
z ich firmą Rekoforma.
Małżeństwo
samodzielnie projektuje i wytwarza meble w stylu vintage, loft,
industrial oraz skandynawskim.
Tworzą
je
z dbałością o szczegóły, z
naciskiem na wykorzystanie jak najwięcej wtórnego materiału, co
oczywiście
ograniczania zużycie
surowców naturalnych, a
tym samym zmniejsza ilości odpadów.
Projekty
indywidualne to ich konik! Nie było więc problemu z zamówieniem
części mebla na wymiar – pod konkretne miejsce, gdzie miała
stanąć właśnie maszyna. Blat, z drewna z odzysku, dociętego
i obrobionego, w wybarwieniu pasującym do innych dodatków
drewnianych w sypialni.
Na
blacie widać ślady zgnieceń, są nawet otwory, pewnie po starych
gwoździach :) Z ciemnym stelażem od maszyny całość prezentuje
się znakomicie.
Widać
ścianę nad łóżkiem. Pamiętacie jak jest po drugiej stronie
lustra?
Powstał
kącik, który, mógłby być i toaletką – znalazłam w końcu
miejsce na pepcowe lustro. Potrzebny byłby jakiś stołeczek –
przyda się kolejna opcja stołka postarzanego TU. Tego
z salonu nie oddam, zresztą jest zbyt ciemny do tego kącika. Ale
tak naprawdę chyba przyda nam się dodatkowy, cichy kącik do pracy
przy komputerze. Biurko w pokoju gościnnym TU mam – chociaż
ten dodatkowy pokój obecnie jest wszystkim :p – gościnnym,
biurem, studiem, warsztatem, magazynem… a jest najmniejszy w domu
;p
A
w jadalni, choć bardzo wygodnie siedzi się wspólnie przy wielkim
stole, jednak chciałoby się na co dzień utrzymać porządek w
salonie.
Jakaś
opcja to będzie.
Cieszę
się, że stelaż od maszyny zyskał nowy look choć za dużo z nim
nie trzeba było robić. Ale mała aranżacja i gołe ściany
wypełniły się dodatkami.
Dziękuję
Rekoforma za pomoc w tym projekcie, a poniżej możecie
zerknąć na niektóre dzieła zdolnego małżeństwa – oj
pasowałyby mi do salonu, oj bardzo! :-)
Wam
też się podobają?
Kącik bardzo mi się podoba - aż prosi się, aby przy nim siedzieć i tworzyć nowe wpisy na blog ! Przynajmniej ja go tak odbieram ;)
OdpowiedzUsuńTak też będzie jak trzeba będzie uciec od krzyczących dzieci i ukryć się gdzieś! ;p Pozdrawiam :)
UsuńFantastyczny blat no i stolik, całość naprawdę zachęcająca. Ja jak zwykle podziwiam zdjęcia! Super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana, ale gdzież ja do fotek Ani? :-)
UsuńA ja mam dwie takie podstawy w piwnicy. Od lat i nic z nimi nie zrobiłam ...
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnęłabym jedną z nich :):):)
UsuńPozdrawiam serdecznie i życzę mnóstwa pomysłów na ich "zagospodarowanie" :)
Świetny stolik wyszedł, w ogóle bardzo klimatyczną masz sypialnię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak miało być - chyba się udało! :-) Dziękuję :-)
UsuńSuper kącik:) Buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńSłuży nam idealnie! :-*
UsuńGdzie mogę kupić taką kratkę?
OdpowiedzUsuńGdzie mogę kupić taką kratkę?
OdpowiedzUsuńGotowych cała masa się przewija w sklepikach ze skandynawskim wykończeniem, ale surowe kupisz w każdym markecie budowlanym jako "siatka zbrojeniowa" - tanio jak barszcz - arkusz 1x2 m kosztuje ok. 6-8 zł w zależności od miasta. Wystarczy oczyścić z rdzy papierem, dociąć na wymiar i pomalować na dowolny kolor :-)
Usuńpiękne drewno!
OdpowiedzUsuńDziękuje Małgosiu! :-)
UsuńSuper. I zdjęcia świetne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńo!o!o! to jest piękne :) naprawdę takie cudo, które jak widać, jest wykonane nie na odwal- bo że niby wintydż to niech sobie będzie "stare i zniszczone"! a tu piękne i naprawdę sprawia wrażenie zrobionego porządnie :)
OdpowiedzUsuńJest na tip top! :-) Dziękuję!
UsuńKącik jest absolutnie genialny! Zresztą jak cała Twoja sypialnia - szalenie mi się podoba! Ja też miałam kiedyś podobny stolik w salonie (blat zrobił małżonek), ale po jakimś czasie stwierdziliśmy, że za bardzo zagraca przestrzeń i wynieśliśmy go do ogrodu, gdzie służy jako stojak na kwiaty. Ale gdy tak patrzę na Twoje zdjęcia (i inne projekty zdolnych autorów), mam ochotę przytachać go z powrotem i zrobić mu taki piękny blat. Pomyślę o tym :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoże już w ogrodzie się opatrzył i faktycznie potrzeba go wnieść na salony ponownie? Ja uważam, że meble muszą wędrować po wszelkich okolicach bo inaczej ślady na podłogach i ścianach robią jak światło pada zbyt długo na nie! :-) Hihihi!
Usuń/refreszing/
OdpowiedzUsuńAleż CI wyszedł klimatyczny kącik. Bardzo! I taki eklektyczny. Podoba mi się.
Drewniany blat piękny, ale mam wrażenie, że sama również byś się uporała ze stylizacją desek pod ten wykon:) Mój singer ciągle stoi w piwnicy. Matko, kiedy ja te wszystkie meble przerobię :)
Pewnie, że bym sobie poradziła! Zapominałaś - reklama dźwignią handlu? :-)
UsuńMój tato też kiedyś zrobił stolik ze starej maszyny do szycia. Wszystkim się podobała. Zamiast drewnianego blatu zamontował marmurowe płytki :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam kilka takich interpretacji :-)
UsuńBlat stolika piękny, u mnie stoi taka maszyna i czeka na nowe życie :)
OdpowiedzUsuńKachna
Moja maszyna trochę postała zanim się doczekała wielkiej odsłony :-)
UsuńKiedyś podobnie zrobiłem ze starą maszyną do szycia. Odnowiłem nogi i dodałem blat - niestety nie wyszło tak pięknie jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :-) Dziękuję :)))
UsuńPiękna sypialnia. A gdzie mozna kupic taka pościel w pióra? Bardzo mi sie podoba. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :-) Pościel jest z Westwing, widziałam ostatnio w jakiejś sypialnianej kampanii ponownie w sprzedaży :-)
UsuńInspirujesz :)
OdpowiedzUsuńStaram się nic na siłę ;-) :-))
UsuńJa się zabieram i zabieram do renowacji starego singera po babci, trzeba przyznać - jest to wyzwanie! Ale twoje zdjęcia mnie zmotywowały!
OdpowiedzUsuńwitam jakie są wymiary blatu i desek na niego ??pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzy można wiedzieć jaka była cena tego ślicznego blatu?
OdpowiedzUsuń