Lina i opona - stolik DIY

By | 14:43 42 comments


Stary projekt jak świat - no może odkąd opony wymyślili. Można z nich masę rzeczy zrobić oprócz tego, że robią dobrą robotę jako opona :-)

Niby banalny stolik/pufa z opony i sznurka, ale kto zrobił ten projekt, przyznać się? I nie pytam o opcję "mam w planach" ;-))





Ja do tej pory cały czas miałam w planach, mając na uwadze moje zeszłoroczne projekty z użyciem sznurków wszelkich grubości (u dołu postu dodałam listę projektów), taka opona wpisałaby się idealnie!
Ale opony brak. Dopiero w tym roku, przymuszeni dokupieniem pary nowych opon do samochodu, poprosiłam o wpakowanie z powrotem do bagażnika jednej starej sztuki, bo inaczej specjalnie nie wybrałabym się po nią w życiu.
Zbiegło się to również z propozycją mojej czytelniczki Małgosi, która w jednym z maili, przesłała mi zdjęcie takiego projektu. Widzisz Małgosiu - ja już zrobiłam, teraz pora na Ciebie! :-*

Opona jaka jest każdy widzi - moja wielka 16-tka! Na co wcześniej nie zwróciłam uwagi, że przecież będę musiała zużyć dużo liny. Ale jedyna dostępna, więc nie będę wybrzydzać Na złe mi to nie wyszło, bo powierzchnia stolika jaki wyszedł, jest idealna.

Do wypełnienia otworów po obu stronach opony użyłam sklejki ze szpul po kablach, jakie kiedyś za 4 zł zakupiłam w markecie budowlanym. Średnica deczko za wielka, ale wyrzynarką jakoś te okręgi po obwodzie przycięłam :-) 
Nie wyszło zbyt równo, bo potrzeba było ściąć jedynie ok. 1-2 cm, a niestety ostrze sklejkę szarpało. Nie ma to znaczenia, bo idzie na to lina.




Sklejkowe okręgi przymocowałam wkrętami po obu stronach opony do jej brzegu.
Do jednego z nich przykręciłam kółka, abym swobodnie mogła transportować oponę po tarasie, i jak się okazało, aby dzieciom sprawić niezłą radość, gdy ciągały się po podjeździe na takim jeździku! :-) 




Żeby na samym środku opony, tam gdzie jest fabryczny otwór w sklejce, lina nie wpadła nam do środka i miała punkt wsparcia, skorzystałam z kartonowego krążka. Średnica ciut mniejsza niż otwór, bezpośrednio do kartonu przyklejałam linę na gorący klej, takim "korkiem" zatkałam otwór jednocześnie wklejając go sporą ilością kleju to brzegów sklejki. Potem to było kręcenia i klejenia na dwa dni. 
Liny poszło równo 60 m, średnica splotu 12 mm. Dwa razy jeździłam do marketu, bo nie chciało mi się zabrać karteczki od pierwszych 30-tu metrów i kupiłam 14 mm. A niestety kontynuacja musi być tą samą średnicą. Wymieniłam na właściwą i drugim zwojem 30 metrów doleciałam do samego dołu. Oczywiście pod spodem nie przyklejałam sznurka, bo go tam nie widać. Dochodzimy do takiego momentu, aby przykryć czarną gumę opony, aby patrząc bokiem, guma nie psuła nam widoku całego sznurkowego dzieła :-) 



Patrząc na okręgi ze sznura może zakręcić nam się w głowach ;-) Efekt jest, robi wrażenie - już mnie pytali, gdzie kupiłam ten stolik! Zrobione! :-)

Taras póki co wygląda tak samo jak w zeszłym roku TU, ale czekamy na więcej ciepłych, słonecznych dni bez deszczu bo mam sporo planów jak tę przestrzeń oraz jej bliskie okolice pozmieniać.













Wcześniejsze sznurkowe projekty:



Zeszłoroczne projekty z tarasu:



I widać moją najnowszą poduszkę TU :-)




Nowszy post Starszy post Strona główna

42 komentarze:

  1. Fajowski stolik. Zrobiłabym sobie, gdyby nie to, że mam stolików - i planów na stoliki - zatrzęsienie. Och, kocham stoliki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzeba wymieniać, przestawiać, przerabiać - jak się chce coś porobić to pomysł się znajdzie :-)

      Usuń
  2. Widziała dokładnie taki sam stolik i metodę jego wykonania w programie Dorota Was Urządzi! Mam zamiar zrobić taki do nowego domku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Widziałam taki stolik w tym programie :) Efekt jest piękny :)

      Usuń
    2. Już na Instagramie dziewczyny pisały, że pojawił się ten pomysł i u Doroty w programie - zeszło się w jednym czasie, bo akurat ostatnio mało tv oglądam i nawet nie byłam na bieżąco z projektami z Domo :-)

      Usuń
  3. uwielbiam tego typu pomysłu, już pedzę mężowi pokazać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I trudny nie jest - kosztowny też nie bardzo, a efekt jest :-)

      Usuń
  4. Piękny stolik! Gratulujemy pomysłu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł stary i już krąży w sieci od dawna, ale zawsze chciałam spróbować czy robota trudna i czy fajnie wyjdzie :-)

      Usuń
  5. Uwinęłaś się ;) Wyszło super. Ja myślałam o kilku takich siedziskach do ogrodu.

    Pozdrawiam,
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że fajnie wyglądałoby kilka przy sobie, w towarzystwie drewna i roślin :-)

      Usuń
  6. Też taką chcę :) Wyszła genialnie!
    Życzę weny i chęci na filmiki :)
    Ściskam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród masz spory to rób - każdemu po jednej! :-)
      Pozdrawiam! :-*

      Usuń
  7. jest ekstra! ale skąd wzięłaś oponę?! ja bym chętnie kolorowym sznurkiem to oplotła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lin kolorowych, grubych, cienkich są całe masy w marketach budowlanych - ja u siebie wybór mam spory.
      A opona od naszego autka, zostawiona, jak po wymianie opon musieliśmy nowy zestaw zakupić :-)

      Usuń
  8. /REFRESZING/
    Wyszło elegancko. Pomysł oklepany, jak piszesz. Ale trudno,aby nie robić niczego, co się już widziało w internecie. Robiła moja siostra, fajnie wyszło. Tylko na zewnątrz, bo zapach gumy nie był zbyt przyjemny. No i sznur- ile zapłaciłaś? Bo jak patrzyłam na ceny grubego sznura w markecie, to wyniósłby na oponę około 100zł.
    I jak ładnie już u Ciebie na tarasie! Ja nic jeszcze nie wystawiam na balkon, bo boję się o przymrozki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszły dwa zwoje 30 m po ok.37 zł za jeden (12 mm). Niby lina nie kosztuje sporo, ale doszły kółka, kilka lasek grubego kleju i ok. 100 będzie za całość. Ale kupić takiej nie kupisz - musisz zrobić jak chcesz mieć ;-)

      Usuń
  9. Pięknie to wygląda :) Też miałam chęci, żeby zrobić taką pufę, ale jakoś nigdy nie mogłam się zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to zaledwie kilka kroków, a efekt jest niezły :-)

      Usuń
  10. Aaa cudowności :) ja przyznam się bez bicia, że jeszcze mojej oponki nie zrobiłam, ale mam na stanie parę znaleźnych porzuconych opon i czekają na swoją upcyklingową kolej :) Pięknie to wygląda i natchnęłaś mnie do działania :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda bardzo stylowo i eko. Super pomysł, szkoda że nie zabrałam naszej opony po wymianie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U wulkanizatora myślę, że dostaniesz za darmo taką oponę, która im już do niczego się nie nada :-)

      Usuń
  12. Witaj :)
    No i super wyszedł ten stoliczek. Miło, że wspomniałaś mnie przez chwilę. Odpowiadam więc na zadane pytanie - będę robić. U mnie to będą pufy na taras (do stołu z palet w sam raz na wysokość). Mam opony (też 16 :/) mam też kółka (udało mi się kupić I-DE-AL-NE rozmiarowo :)). Czekałam na Ciebie, żeby podpytać ile tej liny potrzeba na jedną oponkę? ;)) Bo najlepiej, żeby była w całości; wiem, że może być również sztukowana, bo to i tak klejem, ale - wiadomo - w całości, to w całości :)
    To ile? :) Ściskam i gratuluję tak szybkiej mobilizacji :) Efekt - SUPER!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, na mój rozmiar poszło 2 razy 30 m liny. Takie zwoje były dostępne. Jak wiesz, że idzie 60 m to możesz kupić na metry tyle, albo ciut więcej z zapasem i wówczas będzie z jednego kawałka. U mnie cięcie i połączenie dwóch odcinków nie jest widoczne - można to tak klejem poprowadzić, żeby to ukryć.
      Rób Kochana i pokazuj efekty :-)

      Usuń
  13. Efekt jest naprawdę rewelacyjny! Świetny stolik! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja akurat o tym pomyśle nie słyszałam, a uważam że jest po prostu REWELACYJNY! I do tego praktyczny, a takie pomysły lubię najbardziej :) Mam właśnie 2 opony do wymiany, już wiem co z nimi mogę zrobić :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślałam, że opony już wszyscy znają :-)

      Usuń
  15. Rozłożyłaś mnie na łopatki - rewelacyjny pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam, pomysł swietny a efekt jescze lepszy. mam tylko watpliwosci co do tego zapachu , o ktorym niektorzy wspominaja. Stoliczek chcialabym trzymac na balkonie, na ktorym w słoncu jest bardzo goraco. czy jest jkis sposob na pozbycie sie tego zapachu czy tez na zewnatrz nie jest on odczuwalny?
    serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że zapach opony zostaje ale wyczujesz go dopiero jak włożysz głowę od spodu do środka ;-) Serio! Na co dzień nic nie czuć! :-)

      Usuń
  17. efekt faktycznie powala, gratulacje:)) Właśnie przymierzam się do zrobienia tego stolika, mam już oponę i sznur, tylko myślę ile kółek kupić i jakiej średnicy, pomożesz?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kołka minimum 4 szt. - a jak opona wielka to możesz jeszcze jedno dołożyć. U mnie 4 się sprawdziły. A średnica - generalnie to co miałam to dałam ;-)
      Zbyt wielkie bardzo będą widoczne. Zresztą przy przykręcaniu ich, spójrz na zdjęcia, są przykręcone w głębi opony a nie tuż przy brzegu. Ładnie się schowają i nie będą takie widoczne jak spojrzysz na oponę z boku. Ja bym się kierowała wysokością, którą chcesz uzyskać - (opona + kółka) ile potrzebujesz :-)
      Powodzenia! :-)

      Usuń
    2. Kołka minimum 4 szt. - a jak opona wielka to możesz jeszcze jedno dołożyć. U mnie 4 się sprawdziły. A średnica - generalnie to co miałam to dałam ;-)
      Zbyt wielkie bardzo będą widoczne. Zresztą przy przykręcaniu ich, spójrz na zdjęcia, są przykręcone w głębi opony a nie tuż przy brzegu. Ładnie się schowają i nie będą takie widoczne jak spojrzysz na oponę z boku. Ja bym się kierowała wysokością, którą chcesz uzyskać - (opona + kółka) ile potrzebujesz :-)
      Powodzenia! :-)

      Usuń
  18. mogę użyć sznurka o średnicy 20 mm czy to już będzie za gruby?

    OdpowiedzUsuń
  19. widywałem takie obrazki jak to zrobić, ale nigdy nikt krok po kroku tego jasno nie wytłumaczył. bardzo przydatny wpis!

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam,
    stolik cudny!!! A próbował ktoś zrobić większy stolik z kilku opon i np. z blatem drewnianym na ogród???? Szukam jakiegoś wspomagającego zdjęcia i nigdzie nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Takiej konstrukcji nie widziałam nigdzie :/

      Usuń
  21. A czy sznurek jest czymś polakierowany?wygląda świetnie i też próbuje się jakiś czas zebrać żeby taki zrobić

    OdpowiedzUsuń
  22. Cześć, planuje zrobić pufy do domu. Ze na zewnątrz takie pufy się sprawdzają to już wiem, pytanie jak z zapachem w domu? Da się to wytrzymać? Ktoś miał takie cuda w mieszkaniu?

    OdpowiedzUsuń