Trudny
temat, prawda? Zwłaszcza, jak ma się za sobą Męża zerkającego
przez ramię, gdy tylko chodząc z miarką po domu lub ogrodzie nagle
siadam do komputera i buszuję po sieci.
On
nie lubi tego błysku w moich oczach! :p
A
ja bardzo, ale… pod warunkiem, że nie muszę za dużo skakać po
tej sieci.
I tak na co dzień na laptopie/komórce/tablecie mam otwartych średnio ok. 40 kart :/ Oj można! :)
![]() |
Tak
jak lubię kupować spożywkę w większym sklepie, bo poświęcę na
to godzinę i zapasy cukru, mleka, wody, proszku do prania czy nawet
podstawowe narzędzia jestem w stanie przywieźć za jednym zamachem,
tak samo siadając przed komputerem, wolę w jednym miejscu przewijać
ulubione kategorie i spełniać swoje marzenia! :-)
Wykańczanie
domu lub chociażby przeprowadzanie kolejnych metamorfoz naszych
pomieszczeń to ciągłe planowanie, udoskonalanie. Nie wspomnę o
ogrodzie, gdzie co roku dzieje się coś nowego – światu
zewnętrznemu też udzielają się moje pomysły :-)
Robota
jest i trzeba się z nią uporać. Na pewno ułatwią mi to miejsca w
sieci, gdzie siadam, wybieram i kupuję. Czasem to też tablice z
milionem inspiracji, skarbnice wiedzy.
Buszuje
tam gdzie serce mnie ciągnie – Dom i wnętrze,
sezonowo Ogród i oczywiście to
co majstrujące Baby lubią najbardziej: Narzędzia!
Bo
przecież potrzebuję nowych krzeseł, idealnych stylistycznie do
panujących trendów w salonie :-) Może jedne z tych?
![]() |
Dom-i-ogrod/krzesla |
Lampa
w części telewizyjnej zmieni lokalizację – a co na jej miejsce?
Może takie propozycje?
![]() |
Dom-i-ogrod/lampy-sufitowe |
Projekt
przedpokój jest przewidziany na ten rok – czy starczy czasu??
I
pieniędzy??
![]() |
Dom-i-ogrod/przedpokoj |
A
wiecie, po co potrzebne są takie posty?? Po to, żeby Mężowie
mieli podane na tacy wszystko co hula po głowie Żony w danym
temacie. I wreszcie, gdzie to wszystko ma Żonie kupić, żeby się
nie nabiegać!
O
właśnie! :-)
Miłego
serfowania! :-)
Dlatego zakupy zostawiam żonie, żeby nie tracić tyle czasu.
OdpowiedzUsuńwidzę, że Januszu mamy ze sobą coś wspólnego :D ja robię dokładnie to samo jedynie delikatnie kontroluję czy za wiele pieniędzy gdzieś bokiem nie upłynęło w trakcie zakupów :D
OdpowiedzUsuńA my żony wolimy by naszych mężów nie było na zakupach z nami :) oszczędność czasu a przede wszystkim nerwów :)
OdpowiedzUsuń