Kwietnik ze spodni DIY

By | 14:15 45 comments



Pierwszy raz w życiu, wczoraj wieczorem, wystraszyłam się własnego projektu! :-)) Serio! 
Jak zaraz zobaczycie, jaką propozycję dla Was naszykowałam to zrozumiecie o co mi chodzi. 






Do tej pory całą masę rzeczy jakie wykonałam, były to twory najczęściej z drewna - drobne dekoracje czy nawet meble, które w różnych zakamarkach domu bądź ogrodu stoją/wiszą/leżą :-)
A przecież z tylu materiałów można wykonać ciekawy projekt. Inspiracji w całych internetach są oceany, wiele blogerek tworzy fajne rzeczy niby z niczego a ich pomysły zachwycają. Ogromnym zainteresowaniem cieszą się projekty wykonane ze starych przedmiotów, nadając im nową funkcję.

Przeszukując sklepy z ubraniami, gdyż wielkimi krokami nadchodzi wyjazd dziewczyn na pierwszy w swoim życiu obóz, zadziwił mnie fakt, iż popularna platforma Zalando postawiła na… DIY!

To, że projekty pt. Zrób To Sam pną się po drabinie sukcesu wyżej i wyżej wszyscy siedzący w tym „biznesie” doskonale wiemy. Ale do tej pory DIY krążyło niejako dookoła budowlanki, wykończeniówki czy urządzania wnętrz i ogrodów. Ale zerknijcie na propozycje DIY od Zalando - cóż można wyczarować z… ubrań!

No i się zaczęło! Jako, że do tej pory wyszły mi z ubrań jedynie betonowe buty ← klik przyszła pora na kolejny projekt z wykorzystaniem jakiegoś ciucha.

Wiecie, kiedy naszła mnie wena? Kiedy przytachałam do domu mały krzak hortensji bukietowej Baby Lace (to nowa odmiana, nadająca się do pojemników, karłowata, i do tego w pięknym odcieniu zielonkawej bieli). Musiałam ją jakoś wyeksponować. No przecież! I tak siedząc na swojej ławeczce z przodu (tu cały projekt aranżacji przodu domu ← klik), popijając kawkę, stwierdziłam, że hortensja będzie siedziała ze mną :-) Dosłownie!
I tak musiałam roślinie dopasować odpowiedniego rozmiaru i kształtu doniczkę ze…. jeansowych spodni!!! Stare, niemodne jeansy, leżały na półce, wyczekując na… nie wiem na co? Na inne czasy?? No chyba. Ale teraz dostały misję – będą kwietnikiem dla mojej nowej hortensji! I muszą się prezentować nienagannie! :-)

Do wykonania kwietnika DIY ze spodni potrzebowałam:
- pary spodni jeansowych – taki materiał doskonale się układa, więc sprawdzi się przy formowaniu kształtu
- rośliny
- jako wypełnienia nogawek wykorzystałam folię bąbelkową, którą wkłada się do przesyłek
- taśma klejąca, nożyczki
- podstawka lub talerzyk pod kwiatka
- stary pasek od spodni
- stare buty, żeby uzupełnić stylizację ;-)





Z folii zrobiłam rulony na kształt i nóg, skleiłam wszystko taśmą. Doniczkę również owinęłam folią, a pod spód wstawiłam talerzyk, aby spodnie nie podciekały, kiedy będę podlewać roślinę. Nadajemy całości kształt siedzącej postaci (myślałam, że może będzie potrzebny jakiś stelaż z drewnianych listewek w każdej nogawce, ale całość trzyma się sztywno), dodajemy stylowy stary pasek i buty i mamy… miał być Stefan, ale przecież nosi damskie spodnie! Hahaha!












Projekt bardzo prosty – efekt oszałamiający! Rzekłabym nawet, iż piorunujący! Wieczorową porą, kiedy podlewałam rośliny, za każdym razem czułam wzrok na plecach „gościa” siedzącego na ławce. Rano żegnając się z Mężem, postać siedząca na ławce zatrzymała mi prawie akcję serca! Ale za każdym razem następuję salwa śmiechu – bo przecież mieć takiego stróża przed domem – bezcenne! :-)))



Aaaa i widzimy się w Gdyni na See Bloggers! Do zobaczenia! :-) 
Nowszy post Starszy post Strona główna

45 komentarzy:

  1. Trafiłam na Twój blog szukając inspiracji przy okazji remontu naszego strychu i ogarniania ogrodu... i wpadłam! Zakotwiczę tu na dłużej, jeśli można ;) Pozdrawiam. gomuummygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorota, uwielbiam Twoje diy, ale przyznam szczerze, że to ze spodni mnie trochę przeraża. Nie wiem, jakbym się czuła widząc pół człowieka (te nogawki i trampki) siedzącego na ławce. Wiem, że to żart - ale nie dla mnie.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany... Zawał gotowy!!! Musiałabyś mnie zbierać z podłogi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja bym się przestraszyła :D Włamania Wam nie straszne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś spotkałam się ze stołkiem w takim klimacie, dla mnie demoniczny był. Ten kwietnik... będzie Waszym idealnym alarmem domowym ;) Nie zdziwiłabym się jak któregoś ranka znajdziesz złodzieja z zawałem przed domem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hah...no na fejsie "Dzieci Kukurydzy" a tutaj "Piła". W co Ty się tam bawisz Dorota?? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe Dorota, najpierw betonowe buciki, teraz połowa człowieka na obejściu, dziwne masz zapędy Kochana :P efekt faktycznie szokujący :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, ale jaja ;-) Dobre to, bedzie odstraszac potecjalnych zlodziejaszkow moze ;-) super pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  9. /refreszing.pl/ Dorota, betonowe buty bardzo mi się podobały, ale ten wykon, to jedna z najbrzydszych rzeczy jakie zrobiłaś :(
    Dla mnie tego typu kwietniki, wraz z krasnalami, lądują w szufladce "I want to un-see this". Wróć do drewna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że może się coś komuś nie podobać. Ale naprawdę uważasz, że w dobrym tonie jest pisanie "to jest najbrzydsze" do kogoś kto w projekt włożył sporo pracy i serca? Zawsze się zastanawiam co kieruje taką osobą i jaką ma motywację: zwykła chęć dowalenia, czy może coś innego?

      Usuń
    2. Nie no poziom krasnali? To teraz pojechałaś. Wykon jest ekstra a pomysł zabawny. Krasnale to masówka, nawet te wrocławskie choć moje dzieci je uwielbiają:)

      Usuń
  10. Ojacie... Babo, no poszalałaś nieźle! Idealny na Halloween, ale to jeszcze trochę musisz poczekać. ;) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealny! Jak portki przeżyją to będą na jesień ;-)

      Usuń
  11. Faktycznie, można się wystraszyć. rzeczywiście, na Halloween to dobry pomysł, ale tak codziennie to ciśnienie może skoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak jest - ale uśmiech szybko wraca na twarz bo to tak zabawna sytuacja, że tylko się śmiać :-)

      Usuń
  12. oryginalne, nieszablonowe, ciekawe! no i zawsze wita cię ktoś z kwiatami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz - Ty mi to dopiero uzmysłowiłaś :-) Faktycznie! :-*

      Usuń
  13. Podziwiam pomysł i wykonanie! Co do wrażeń, my blogerzy jesteśmy do inspirowania:) Bo,kto jak nie my;) Tak trzymaj;) Buziaki, Aga

    OdpowiedzUsuń
  14. Choć dość specyficzne:)to na pewno inteligentne i z pomysłem:)

    OdpowiedzUsuń
  15. haha no czadowe to jest :) nie wiem co prawda czy w nocy nie dostałabym zawału jakbym pierwszy raz zobaczyła taką posturę ale ogólnie super pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trochę jak z horroru ale bardzo pomysłowe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no dokładnie o horrorze pomyślałem :D ale jak dla mnie całkiem spoko ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojej człowiek widmo :D hi

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tu widzę tylko jeden problem - ten koleś zajmuje miejsce na ławce Twojemu Mężowi! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wyobraź sobie, że siadają obydwaj na ławce i mam ich dwóch dla siebie?? :-D Taka opcja :-) Hihihi!

      Usuń
  20. Chyba bym umarła gdybym to wieczorem zobaczyła... Genialny pomysł ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Pomysł na wykorzystanie spodni na pewno jest nietypowy, nieco straszny, ale i zabawny! :D
    W dodatku może to być nie tylko pomysł na Halloweenową dekorację, ale i... odstraszacz na włamywaczy! Gdyby na ogródek chciał włamać się złodziej i nagle zobaczyłby czyjeś nogi bez korpusu - ucieczka w popłochu gwarantowana. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesteś wirtuozką DIY, mam otwartą buzię! Przepraszam, ale zachwyt wziął górę nad moją mimiką :D!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Też się trochę przestraszyłam, ale efekt przedni. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj można się wystraszyć, ale pomysł świetny, nigdy bym na to nie wpadła :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Trochę przerażające a zarazem bardzo ciekawy pomysł na dekorację w ogrodzie. Gdybym zobaczyła wieczorem coś takiego myślę, że poziom adrenaliny mógłby gwałtownie wzrosnąć. Podziwiam za kreatywność :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Takiego pomysłu jeszcze nigdy nie wdziałam! Obawiam się, że dla mnie taki gość mógłby być zbyt przerażający, by go postawić w ogrodzie, ale wygląda niezwykle ciekawie. Podziwiam twoją kreatywność, niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  27. Pomysł trochę jak z horroru, ale gratuluję pomysłowości:) zostanę trochę dłużej u Ciebie i poprzeglądam inne, mniej przerażające pomysły:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, ten projekt to chyba jeden z tych najbardziej przerażających, ale reszta jest całkiem normalna, choć bardzo oryginalna i zaskakująca miejscami :-)

      Usuń
  28. po prostu obłęd :p naprawdę nigdy nie widziałem nic bardziej oryginalnego w ogrodzie :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam hortensje w tym wydaniu

    OdpowiedzUsuń