Metamorfoza nr 5 / wzór z taśmy

Z jednej sypialni wskakujemy do drugiej! :-D

Po wyjeździe do Warszawy gdzie wykańczałam sypialnię Marty (TU możecie podglądnąć 4 FINAŁ akcji #babajedzie) czekała mnie podróż do Gdańska.

Wskakujemy w zupełnie inne klimaty, inne potrzeby, inną stylistykę, inne kolory.... wszystko inne bo blogerka inna! :-D Pojechałam do Moniki z bloga Wikilistka.pl

Najważniejsze - miałam do czynienia z mieszkaniem wynajmowanym. Na wiele zmian, które gdzieś świtały nam w głowach nie dostaliśmy pozwolenia od właściciela, ale to pozwoliło pobudzić kreatywność i znalazły się inne rozwiązania.

Spójrzcie jakie pomieszczenie przyszło mi przemieniać.

Bardzo chcieliśmy pozbyć się zbyt kolorowej szafy. Produkty Śnieżki doskonale sprawdziłyby się z takim meblem z płyty, ale tu niestety dostaliśmy zgodę tylko na okleinę. Jedyną słuszną opcją na ten mebel była okleina w bieli. Patent Baby - świetnie sprawdza się oklejanie tak dużych płaszczyzn na mokro, czyli zraszając powierzchnię, którą oklejamy, wodą ze spryskiwacza. I bardzo pomocny okazuje się sprzęt - szpachelka do tapetowania, dzięki której wypychamy całe powietrze wraz z nadmiarem wody spod powierzchni klejonej. I to już była ogromna zmiana, bo taki kolos w bieli mniej rzuca się w oczy.

Zaproponowałam, aby łóżko przekręcić o 90 stopni, tak aby przy wolnej, sporej ścianie umieścić jego wezgłowie, które Monika miała upatrzone na aukcji.

Orbitrek wjechał do salonu dodając odrobinę przestrzeni w tej małej sypialni. Układ na ścianie z biurkiem tylko nieznacznie się zmienił, zresztą innych ścian już nie mieliśmy do dyspozycji.

Bazą na ścianach w całym pokoju była szlachetna biel Magnata z formułą anty formaldehyd. Bardzo odporna farba ceramiczna dedykowana do sypialni i pokoi dziecięcych. Tutaj jak znalazł!

Na ścianach pojawiły się jeszcze dwa odcienie farby - Królewski Diament oraz Srebrzysty Granit, obie z oferty farb Magnat Ceramic. Kto śledzi poczynania Moniki na Instagramie ten pewnie zauważył jej uwielbienie do delikatnego różu. Zresztą u nich w domu są jeszcze dwie słodkie księżniczki, więc wszystko jasne! :-) 

Ścianę gdzie Monika ma swój kącik biurowy pomalowaliśmy właśnie Królewskim diamentem, bardzo delikatnym odcieniem różu.

A na ścianie będącą tłem dla łóżka powstały prawdziwe dzieła! 

Tu to poszalałam! 
Monika chciała coś nawiązujące do skandynawskich wzorów, a ja zaproponowałam bardzo ciekawą alternatywę. Heksagony z podziałami. Dużo heksagonów! :-D

Do stworzenia tak skomplikowanego wzoru posłużyłam się sporą ilością metrów delikatnej różowej taśmy malarskiej od naszego partnera tesa. 

To była najbardziej pracochłonna i zarazem najbardziej efektowna część projektu. Wzór powstał na całej ścianie. Bazowa biel, połączona z szarością. 

W poście z sesji zdjęciowej zobaczycie nawiązanie zaproponowanego wzoru na ścianie z czymś jeszcze, ale nie zdradzę o co chodzi :)

Z dodatkowych prac, bardzo prostych i w stylu #smart jakie podpowiada na swoim blogu Monika było odświeżenie dodatków i dekoracji domowych za pomocą choćby farby w sprayu.

Złota farba od Moje Deko Śnieżki  odmienia wszystko bo łatwość aplikacji pozwala pomalować nią np. wazonik, który nam się znudził, odnowić stare ramki na zdjęcia, zmienić oblicze doniczek czy podstawy lampki nocnej, która dzięki temu nabrała szlachetnego wyrazu :-) Dostało się również bardzo kształtnemu kloszowi na górne oświetlenie, który w zieleni nie odnalazł się w tej sypialni.

Malując małe elementy, zwłaszcza kiedy na dworze pada deszcz,
wykorzystaj kartonowe pudełko do stworzenia miejsca do pracy

Jak złoto to również złoty arkusz papieru od

Washpapa - naprawdę mają taki! Uzupełniłyśmy takim arkuszem wiszące domki półki. Ich czarno-białe środki nie pasowałby do nowego wystroju, ale już złote to co innego! :-) 

Jak szybkie i sprytne propozycje to nie mogło zabraknąć produktów tesa, które pomagają nam kiedy mamy np. specyficzny rodzaj ścian. Czasem tak bywa, że obrazki ani na gwoździach, ani na kołkach nie chcą się trzymać bo materiał, z którego zbudowano ściany nie pozwala nam nic trwale wprowadzić. Po to mamy tzw. gwoździe samoprzylepne, aby obejść się bez wiercenia w ścianach; ważne jest aby powierzchnia ściany była pewna i stabilna.

U Moniki różne przedmioty powiesiliśmy na ścianach z pomocą takich samoprzylepnych gwoździ i haczyków. Dobierz odpowiedni produkt do zadania, które masz do wykonania, np. haczyki przezroczyste do dyskretnego wieszania ozdób. 

I pozostało mi uzupełnić wnętrze o resztę elementów, dodatków, wystylizować tak aby zaproponowane przede wszystkim złoto i delikatny róż współgrał z resztą pomieszczenia oraz z tym co było w pokoju i tam pozostanie.

Metamorfoza bardzo mocno napięta w budżecie, ale myślę, że efekt PRZED i PO będzie w kolejnym poście widoczny :-)

Oficjalny baner tej metamorfozy - Baba pracująca od

 Gosi

Wszystkie relacje z prowadzonych prac tu na blogu, 

Facebooku Baby, 

Instagramie Baby 

Instastories

Powiązane: aranżacje wnętrz babajedzie babamadom design DIY doityourself featured kampania baby magnat majsterkowanie malowanie metamorfozy pokój sypialnia śnieżka wnętrza zrób to sam